W poniedziałek rano policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie otrzymali zgłoszenie o próbie porwania dziecka. Na ul. Płockiej w Ciechanowie mężczyzna przewrócił 11-latka jadącego rowerem, a następnie próbował zaciągnąć go w kierunku samochodu. Zareagowali świadkowie, mężczyzna wsiadł do pojazdu i odjechał.
Policjanci natychmiast podjęli czynności w celu ustalenia oraz zatrzymania sprawcy, a także ustalenia przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Wszczęte zostało postępowanie w kierunku art. 191 kodeksu karnego tj. przestępstwo zmuszania do określonego zachowania
- przekazała nam asp. Magda Sakowska, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ciechanowie.
Potwierdziła również, że sprawca został zatrzymany.
Wczoraj wieczorem ciechanowscy policjanci zatrzymali do tej sprawy 38-letniego mężczyznę. Trwają dalsze czynności
- wskazała.
W 2023 roku policji zgłoszono ponad dwa tysiące zaginięć dzieci. 47 dotyczyło maluchów poniżej siódmego roku życia, 619 - w grupie 7-13 lat, najwięcej - 1 408 - to zaginięcia nastolatków (14-17 lat). Większość dzieci udaje się szybko odnaleźć, w ciągu pierwszych siedmiu dni z powrotem trafiają do swoich domów.
Zaginięcia to nie tylko celowe oddalenie się od domu, to również przestępstwa, jak porwanie. Czy twoje dziecko wie, jak reagować?
Porwanie dziecka. Jak temu zapobiec?
Jak uchronić dziecko przed porwaniem? Przede wszystkim rozmawiaj. Dostosuj komunikaty do wieku młodego człowieka, ale niech wie, o istnieniu niebezpieczeństwa. Uczymy dzieci, aby mówiły „dzień dobry”, pomagały starszym itp., uczmy też, że nie mogą wierzyć we wszystko, co mówią im dorośli, bezgranicznie im ufać. Słuchaj. Gdy maluch mówi, że po raz kolejny ktoś go o coś wypytywał, nie puszczaj tego mimo uszu, zareaguj. O czym jeszcze warto pamiętać?
- Znajomość podstawowych informacji. Imiona bliskich, ulica na której mieszka, numery telefonów. Dziecko powinno to wiedzieć, nie po to, aby dzielić się tym ze wszystkimi dookoła, ale by np. wiedzieć, gdy ktoś mówi nieprawdę. Te informacje przydadzą się również, gdy stracisz malucha z oczu - będzie potrafił powiedzieć coś więcej o sobie. Przy okazji powiedz mu, u kogo szukać wsparcia (np. policja, ochrona w sklepie, dorośli z dziećmi).
- Brak imion. Gdy ktoś mówi do nas po imieniu, w głowie kiełkuje myśl, że może to ktoś znany, że jest „bezpieczny”. Zadbaj o to, aby postronne osoby nie mogły dowiedzieć się, jak dziecko ma na imię - niech nie będzie ono podane np. w widocznym miejscu na plecaku.
- Zero zaufania. „Lubisz pieski? Moja suczka właśnie się oszczeniła, pokażę ci śliczne szczeniaczki”, „Widzę, że skończył ci się baton, chodź, mam w samochodzie zapas”, „Daleko jeszcze będziesz dźwigać ten plecak? Podwiozę cię, nie męcz się”. Komunikatów może być mnóstwo, ciężko przewidzieć wszystkie scenariusze. Ucz dziecko, aby nie ufało nieznajomym. Nawet jeśli mają bardzo przekonujące historie, a szczeniaczki są czymś, co maluch bardzo chciałby zobaczyć. Na nic się nie zgadzać, szybko się oddalić, poszukać wsparcia u zaufanego dorosłego (np. wrócić do szkoły, wejść do sklepu, w którym często robicie zakupy).
- Hasło bezpieczeństwa. Ustal z dzieckiem hasło, które sprawi, że będzie wiedziało, że nieznajomy mówi prawdę. Różnie bywa, może rzeczywiście ktoś obcy będzie musiał odebrać je ze szkoły, a ty nie będziesz mogła wcześniej uprzedzić, ani potwierdzić podczas rozmowy telefonicznej. To szybki sposób na weryfikacje, pamiętaj tylko, aby hasło nie było zbyt oczywiste, niech to będzie coś „waszego”.
- Alarm dźwiękowy. Dziecko warto wyposażyć także w alarm dźwiękowy. Taki gadżet nie kosztuje dużo, a może naprawdę pomóc. Zwiększa szansę, że ktoś zareaguje, może także zaskoczyć sprawcę i dać dziecku szansę na ucieczkę.
- Wszystkie chwyty dozwolone. Zapewnij dziecko, że gdy znajdzie się w kryzysowej sytuacji, ktoś będzie chciał je porwać, nie powinno być „grzeczne” i nikt nie będzie się złościł, np. gdy ugryzie dorosłego. Niech gryzie, kopie, krzyczy - wszystko, aby się wyrwać i uciec.
- Gest z TikToka. Gdy zadzieje się już coś złego, wsparciem może być prosty gest - to charakterystycznie zaciśnięta pięść. Coraz więcej osób zna ten znak pomocy, wie, co on oznacza, niech dziecko się go nauczy i użyje, aby pokazać innym, że potrzebuje wsparcia. Tylko przypomnij mu, że to nie jest zabawa.
Widzisz? Reaguj
Nastolatka z Ciechanowa obronili świadkowie. Miał szczęście - niestety, obojętność wciąż ma się dobrze. Eksperyment litwińskiego influencera pokazał społeczny problem - widzimy, ale nie reagujemy. Mężczyzna udawał, że porywa chłopca, obok przechodzili ludzie. I co? Brak działania. Tylko jedna kobieta coś zrobiła. To powinno otworzyć oczy nie tylko rodzicom.