Czy w czasie pandemii koronawirusa można wyjść na spacer z dzieckiem?

2020-04-07 18:45

Kolejne tygodnie spędzone w domu dłużą się, a pogoda tej wiosny wyjątkowo dopisuje. Nic dziwnego, że wielu z nas zastanawia się nad wyjściem na spacer. Czy w czasie zagrożenia epidemicznego jest to w ogóle dozwolone?

Mama z dzieckiem na spacerze

i

Autor: Getty Images Mama z dzieckiem na powietrzu - oboje w maskach. Mama myje dziecku ręce żelem antybakteryjnym.

Wyjście na spacer jest dopuszczalne - ale pod warunkiem, że będzie się przestrzegać pewnych zasad. Siedzenie w domu, z zamkniętymi oknami nie jest zdrowe, a wręcz przeciwnie. 

Czy wietrzyć mieszkanie?

Tak, mieszkanie nawet trzeba wietrzyć. Nie ma dowodów na to, że wirus dostanie się do mieszkania na piętrze przez uchylone okno. - Trzeba by mieć wyjątkowego pecha, żeby wirus dotarł do nas przez otwarte okno - mówił w TVN24 Piotr Gryglas, kardiolog i internista.

- Wiemy, że wirusy utrzymują się powietrzu do trzech godzin, mogą wędrować z cząsteczkami pary wodnej, mogą osiadać na przedmiotach i być dalej niebezpieczne. Natomiast jeżeli chodzi o wietrzenie okien i pytanie, czy taki wirus może do nas wpaść, danych takich nie ma. Pewnie duża grupa osób musiałaby stać pod tym oknem i wszyscy musieliby być zarażeni, i wszyscy kasłać, żeby takie prawdopodobieństwo było - komentował ekspert.

Oznacza to, że bez obaw możemy wietrzyć mieszkanie. I powinniśmy to robić. 

Czytaj: Infekcje u dzieci – kalendarz dziecięcych infekcji wirusowych

Jakich zasad przestrzegać podczas zabaw dziecięcych w czasie epidemii koronawisrusa?

Jak spędzić pierwszy dzień wiosny bez wychodzenia z domu?

A co ze spacerami?

Jeszcze do niedawna były one wręcz zalecane, ale rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca br. wprowadziło szereg obostrzeń.

Kwestia spacerów nie jest do końca jasna. Z jednej strony traktowane są one jako "niezbędny środek higieny" - bo pomagają utrzymać zdrowie fizyczne i psychiczne. Z drugiej strony jednak nasza aktywność na zewnątrz powinna być ograniczona do minimum - takie są oficjalne rekomendacje. 

Do 20 kwietnia spacery po lasach, parkach, bulwarach, ogródkach jordanowskich, ogrodach botanicznych i zoologicznych były całkowicie zakazane. Zamknięto również place zabaw - na znajdujących się tam sprzętach mogły bowiem osiąść wirusy, których dziecko mogło dotknąć, zwiększając ryzyko infekcji.

Od 20 kwietnia zniesiono pewne obostrzenia: parki i lasy zostały otwarte, a dzieci powyżej 13. roku życia będą mogły samodzielnie wyjść na dwór, jednak nie na plac zabaw, który nadal będzie zamknięty.

Nadal obowiązuje jednak rozporządzenie, aby wychodzą na ulicę w grupie, zachować cały czas odstęp 2 metrów - zwolnieni są z tego tylko opiekunowie dzieci i osób niepełnosprawnych. Konieczne jest również noszenie maseczek w przestrzeni publicznej, a więc na ulicy, w sklepie, w parku czy kościele.

Lepiej nie karmić dziecka na spacerze, zwłaszcza, jeśli mamy brudne ręce lub nie mamy możliwości ich umycia przed jedzeniem.

O czym jeszcze pamiętać idąc na spacer? By niczego nie dotykać, bo na poręczach, klamkach itp., jeśli wcześniej dotykały ich osoby zakażone koronawirusem, pozostały wirusy. Jeśli już dotykamy takich rzeczy - należy umyć lub przetrzeć ręce żelem antybakteryjnym

Po powrocie ze spaceru należy od razu umyć ręce. 

Przypominamy raz jeszcze, że ważne jest unikanie dużych skupisk ludzi. Osoby z infekcjami powinny pozostać w domu, aby nie narażały innych na zarażenie. 

Czytaj: Epidemia koronawirusa. Co zrobić z dzieckiem, gdy szkoły i przedszkola są zamknięte?

Catering w czasie epidemii - czy koronawirus przenosi się przez jedzenie?

Przedszkole on line i czytanie bajek przez internet – pomysł na znudzonego przedszkolaka

#RazemPrzeciwKoronawirusowi. Pobierz plakat i pomóż sąsiadowi!

Sąsiad pomoże!

i

Autor: redakcja
Koronawirus. Dzieci uczą jak myć ręce
Pasek. Loga

i

Autor: redakcja