Do tragedii doszło w piątek, 25 sierpnia w szpitalu w Głogowie. Wczesnym rankiem, między 6.00 a 6.30 zespół ratunkowy głogowskiego szpitala otrzymał wezwanie do jednego z mieszkań przy al. Wolności.
Pomocy potrzebował 3-tygodniowy noworodek. Według nieoficjalnych informacji, podawanych przez portal myglogow.pl, w zgłoszeniu odnotowano, że dziecko miało spaść z łóżka.
Zobacz: Co trzeba wiedzieć o noworodku? 10 rzeczy, które cię kompletnie zaskoczą
Dramatyczne wydarzenia na SOR w Głogowie
Mimo długiej walki o życie maluszka, dziecka nie udało się uratować.
– We wczesnych godzinach porannych zespół ratownictwa medycznego przywiózł na odział ratunkowy trzytygodniowe dziecko. Noworodek został przywieziony z domu bez oznak życia. Anestezjolodzy kontynuowali reanimację, którą rozpoczęło pogotowie, niestety, nieskutecznie – mówił lokalnemu portalowi prezes głogowskiego szpitala, Edward Schmidt.
Szpital zawiadomił prokuraturę, która zbada, co zaszło w domu noworodka. O niczym to jednak nie świadczy, bo jak podkreślają władze szpitala, kontrola policji i prokuratury, to rutynowa procedura w przypadku śmierci dziecka.
Co zrobić, gdy niemowlę spadnie z łóżka?
Już kiedyś o tym pisaliśmy. Jak twierdzą ratownicy najważniejsza jest pierwsza reakcja.
Nie podnoś gwałtownie dziecka, poczekaj aż samo zacznie się ruszać
- radzą medycy z profilu @twojratownik na Instagramie.
Jeśli dziecko zacznie samodzielnie się poruszać, wystarczy obserwować je przez kolejne 24 h. Zawsze jednak należy dzwonić po pogotowie, jeśli:
- dziecko zrobi się senne zaraz po upadku,
- niemowlę straci przytomność,
- wystąpią wymioty i/lub drgawki,
- doszło do urazu kończyn lub głowy,
- z ucha niemowlęcia zacznie wydobywać się płyn.
W przypadku noworodków i małych niemowląt konsultacja medyczna jest jednak konieczna.
Przeczytaj: Dziecko spadło z łóżka? Ratownicy pokazują, jak się zachować w konkretnych przypadkach