Groziła w sklepie własnemu dziecku, nagrała ją inna klientka. Teraz sprawą zajmie się sąd

2025-01-02 11:42

Oburzające zachowanie matki w sklepie nagrała inna klientka. To, co kobieta mówi do własnego dziecka szokuje i budzi obawy o jego dobrostan w domu. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny, rodzina zostanie objęta nadzorem policyjnym.

Groziła w sklepie własnemu dziecku, nagrała ją inna klientka. Teraz sprawą zajmie się sąd

i

Autor: Getty images Groziła w sklepie własnemu dziecku, nagrała ją inna klientka. Teraz sprawą zajmie się sąd

W przedostatni dzień roku w sklepach było wyjątkowo tłoczno. W sieciówkach ruszyły wyprzedaże, a w supermarketach klienci robili zakupy na sylwestra i Nowy Rok. Niestety, nie wszyscy zakupy zrobili w miłej atmosferze, a zachowanie matki, którą nagrała inna klientka pozwala sądzić, że przemoc wobec dzieci - w tym przypadku słowna - wciąż ma się dobrze.

Niestety, badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują, że dorośli Polacy wciąż nic złego nie widzi w krzyczeniu, straszeniu, kierowaniu gróźb. Choć coraz więcej osób potępia fizyczne karanie dzieci, nagłaśniane przez media przypadki maltretowania najmłodszych pokazują, że wciąż jest wiele do zrobienia w temacie poprawy bezpieczeństwa dzieci w domach.

Krzyczała, groziła, wyzywała dziecko

Oburzające zachowanie kobiety zostało uwiecznione 30 grudnia. Matka wraz z dwójką dzieci została zauważona przez inną klientkę w Poczesnej koło Częstochowy. To duże centrum handlowe, w którym zwłaszcza w weekendy jest tłoczno.

W hipermarkecie Auchan tuż po godzinie 16:00 pani Sylwia, która zdecydowała się zareagować, nagrała smartfonem kobietę z dwójką małych dzieci. Jedno z nich matka niosła na rękach wyklinając i grożąc mu, że „ojciec mu nie popuści”. Była wyraźnie zdenerwowana, nie szczędziła dziecku gorzkich słów.

M jak Mama Google News
Autor:

Niestety, nie były to zwykłe upomnienia czy prośby o poprawę zachowania, ale groźby przemocy. Zachowanie matki jest szokujące, a słowa, które udało się uchwycić na nagraniu, nigdy nie powinny były paść. Trudno wyobrazić sobie co czuje dziecko, słysząc je z ust rodzica.

Nagranie trafiło do sieci.

− Dzisiaj około godziny 16:10 wybrałam się na zakupy z mamą, której szukałam między alejkami w centrum handlowym Auchan na Poczesnej. Jednak moją uwagę przykuła pewna pani z dwójką małych dzieci. Nie mogłam nie zareagować dlatego zaczęłam iść za nią i ją nagrywać. Przed tym jak wyciągnęłam telefon pani która trzyma dziecko zaczęła szarpać je za włosy, popychać i teksty które kierowała w ich stronę były okrutne!

- pisze autorka nagrania.

Jak przekonuje, inni klienci nie reagowali, a nagrywana przez nią kobieta miała także w jej kierunku wykrzykiwać niecenzuralne słowa.

Sprawą zajmie się sąd rodzinny

Klientka, która zarejestrowała karygodne zachowanie matki udała się do pracownika ochrony sklepu. Zdecydowała się również na zawiadomienie o zdarzeniu policji.

Tożsamość kobiety została już ustalona, zabezpieczono również nagranie z monitoringu sklepu. Rodzina ma zostać objęta nadzorem dzielnicowego, sytuacji dzieci przyjrzy się sąd rodzinny.

Najpewniej kurator przeprowadzi wywiad środowiskowy i oceni, jakie kroki należy podjąć, by zadbać o bezpieczeństwo i dobro dzieci.

− Policjanci zabezpieczyli sklepowy monitoring i sporządzili dokumentację. Materiały zostały przekazane do sądu rodzinnego, GOPS oraz prokuratury. Ustalono tożsamość kobiety. Rodzina zostanie objęta nadzorem dzielnicowego

– przekazała asp. Marlena Leszczyniak w rozmowie z o2.pl.

Nagranie opublikowane w serwisie społecznościowym wstrząsnęło opinią publiczną i sprowokowało internautów do dyskusji. W komentarzach wyrazili obawy o to, jak może wyglądać codzienność dzieci w domu, skoro w miejscu publicznym ich matka nie miała żadnych hamulców i ubliżała im.

Jak zauważyli, warto nagłaśniać takie sprawy i piętnować podobne zachowania. Dzięki temu więcej osób dowie się o tym, że w sytuacji, gdy dziecku dzieje się krzywda, trzeba reagować. To właśnie postawa „nie będę się wtrącać, to nie moja sprawa” pozwala sprawcom przemocy domowej czuć się bezkarnym i może zwiększyć ryzyko, że dojdzie do tragedii.

Mądrości naszych rodziców - to prawda czy mit? [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
"Nie siedź blisko telewizora, bo popsujesz wzrok"