Jako 3-latek ważył 50 kg, dziś jest nie do poznania. "Wszyscy winili rodziców"

2024-02-08 11:39

Po raz pierwszy świat o nim usłyszał, gdy jako 17-miesięczne dziecko pojawił się w popularnym w Ameryce programie "Jerry Springer". Już wtedy ważył 30 kg. Mama chłopca była zaniepokojona, bo jej dziecko przybierało na wadze średnio 1,5 kg na dwa tygodnie. Desperacko szukała odpowiedzi, co za tym stoi. Wizyta w programie pozwoliła odkryć przyczynę.

Duże niemowlę

i

Autor: Screen/YouTube/@ The Jerry Springer Show Jako 3-latek ważył 50 kg. Dziś jest nie do poznania "Wszyscy myśleli, że mama mnie przekarmia”

Zach Stenkert pojawił się w programie Jerry’ego Springera w 1996 roku. Okrzyknięto go wówczas „gigantycznym dzieckiem”. Mając zaledwie 17 miesięcy, ważył 30 kg. W wieku 3 lat jego waga osiągnęła już 50 kg i to wcale nie był koniec.

Mama chłopca przyznała w programie, że jej dziecko przybiera na wadze około 1,5 kg na dwa tygodnie. Była zaniepokojona, skąd pochodzi tak duży wzrost wagi.

W wieku 28 lat Zach w rozmowie z Today przyznał, że wszyscy myśleli, że jego mama go przekarmia. Zostały nawet zaangażowane odpowiednie służby, które sprawdzały, czy rodzice nie wyrządzają mu krzywdy nadmiernym dokarmianiem.

Okazało się, że przyczyna nadwagi u dziecka leżała gdzie indziej.

Zobacz także: Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Już co piąte ma nadwagę lub otyłość

Poradnik zdrowie - Leki, które powodują nadwagę

„Zawsze byłem głodny”

Urodził się, ważąc 5 kg i już w pierwszych miesiącach było widać, że błyskawicznie przybiera na wadze. Kiedy był niemowlęciem, mama musiała kupować specjalne pieluchy w największym rozmiarze. Te dla niemowląt były dla niego zdecydowanie za małe. Korzystał z normalnego krzesła podczas karmienia i huśtawki dla dorosłych, bo nie mieścił się w tych przeznaczonych dla dzieci.

Zach opowiedział, że w piątej klasie szkoły podstawowej ważył już ponad 113 kg.

— Zawsze byłem głodny z powodu tempa, w jakim rosłem — przyznaje Strenkert.

Co więcej, obawiał się zajęć na siłowni i innych aktywności fizycznych, ponieważ odczuwał jednocześnie silny ból. W programie tłumaczył, że przez to było mu trudno być aktywnym.

Dzięki programowi poznał przyczynę nadwagi

Po występie w programie Jerry’ego Springera amerykański dziennikarz skierował rodziców chłopca do specjalistów genetyków. To właśnie oni zdiagnozowali u dziecka zespół  Simpsona-Golabiego-Behmela (SGBS). Rzadką chorobę genetyczną, która najczęściej występuje u chłopców.

Choroba ta jest niestety nieuleczalna. Istnieją jednak różne metody, które pomagają zarządzać objawami i poprawie jakości życia. Kluczowa jest tu wczesna diagnoza i interwencja terapeutyczna, aby zminimalizować skutki choroby.

W wieku 23 lat Zach osiągnął bardziej normalną wagę, ponieważ nadmierny wzrost spowodowany chorobą nieco spowolnił. Niestety nie ćwiczył i jadł dużo przetworzonej żywności, co znów miało duży wpływ na jego wagę.

Ponadto Zach cierpiał na schorzenia, z którymi często zmagają się osoby z SGBS. Mowa tu o depresji, zespole przewlekłego zmęczenia, stanach lękowych, bezdechy senne i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.

Dziś już tak nie wygląda

Kiedy w 2020 roku wybuchła pandemia COVID-19, Zach poczuł się przygnębiony i odizolowany. Został odcięty od wszystkiego i wszystkich a ze swoją wagą niemal 227 kg musiał być szczególnie ostrożny. To jednak właśnie wtedy zadał sobie pytanie:

— Co mogę zrobić? Czy mogę czegoś spróbować? — wspomina Zach.

Pierwszym krokiem był spacer. Ustawił alarm na 10 minut. W rozmowie przyznał, że ledwo wytrzymał, ale udało mu się. Każdego kolejnego dnia starał się iść trochę dalej. Odkrył też, że medytacja pomogła mu podjąć inne ćwiczenia. Stworzył również listę swoich ulubionych piosenek, która dodatkowo go motywowała.

— Czasami szedłem dłużej, niż się spodziewałem, ponieważ chciałem posłuchać więcej muzyki — mówi.

Dziś potrafi przejść około 12 km w ciągu godziny. Pamięta o treningu każdego dnia i nie unika wzniesień. Stara się ćwiczyć nawet podczas oglądania telewizji i czerpie z tego przyjemność.

Dzięki odpowiedniej dawce ruchu i diecie jest w świetnej formie, ważąc 127 kg. Jak podkreśla, nigdy nie czuł się lepiej.

Zach Stenkert

i

Autor: Screen/today.com Tak dziś wygląda "gigantyczne dziecko".

— Musisz iść w swoim tempie. Dojdziesz do celu, o ile pozostaniesz na drodze i będziesz stawiać kolejne kroki — podkreśla Zach.

Dziś Zach w niczym nie przypomina tego pulchnego chłopca z programu "Jerry Springer".

Źródło: today.com

Czytaj także: Urodziłaś przez cesarskie cięcie? Twoje dziecko może być grubsze od równieśników

To w tych miesiącach dzieci rosną najszybciej. Wyniki badań zaskakują