Jak zaplanować pierwszy miesiąc życia dziecka, by był on spokojniejszy? Przed porodem przygotowujemy się do opieki nad dzieckiem i kupujemy rzeczy niezbędne dla niego. Zapominamy jednak o sobie i przygotowaniu własnego dobrostanu i siły psychicznej na ten trudny okres.
Nawet 80% młodych mam doświadcza stanu określanego, jako baby blues. Po porodzie możesz czuć się przytłoczona, rozdrażniona i dużo bardziej emocjonalna niż zwykle. Co zrobić, by ułatwić sobie ten okres?
Zobacz też: Noworodek w domu: 19 porad dla mamy
Wykorzystaj czas na naukę
Ostatni tygodnie przed porodem to chwile, gdy możesz mieć mniej siły na dużą aktywność towarzyską. Wykorzystaj ten czas na odpoczynek i... naukę. Z odpowiednią wiedzą, będziesz nie tylko pewniejsza przy opiece nad noworodkiem, ale także w ewentualnych sytuacjach kryzysowych. Świadomość, że wiesz jak się zachować, wzmocni cię psychicznie, jako mamę.
Opieraj swoją wiedzę na wiarygodnych źródłach i pogłębiaj ją. W internecie znajdziesz dużo kursów np. pierwszej pomocy, dedykowanych właśnie dla przyszłych rodziców. Z merytoryczną wiedzą, będziesz czuła się bezpieczniej i spokojniej. Dowiesz się, jak zapobiegać SIDS, którego tak boją się młode mamy, czy jak rozpoznawać objawy występujące przed suchymi utopieniami. Fachowcy rzeczowo wyjaśnią ci także, jak rzadkie to przypadki, co znacznie zminimalizuje matczyne lęki.
Mów o swoich oczekiwaniach zawczasu
Warto mówić o tym, jak wybrażasz sobie pierwsze dni życia z dzieckiem, zanim jeszcze się ono narodzi. Na przykład, znacznie łatwiej jest zasugerować rodzinie i znajomym, by nie przychodzili w odwiedziny do noworodka, wcześniej niż sama ich zaprosisz, jeśli powiesz to mimochodem w trakcie rozmów towarzyskich. Im będzie łatwiej to znieść, a tobie będzie mniej niezręcznie.
Dzięki temu zaoszczędzisz sobie presji i nerwów, które w pierwszych dniach życia dziecka nie są ci do niczego potrzebne. Co więcej, teraz, gdy jeszcze nie urodziłaś, są dużo większe szanse, że podczas drażliwych rozmów zachowasz spokój i trzeźwość umysłu. Nie odkładaj ich na później.
Stwórz listę kontaktów
Już teraz zadbaj o odnalezienie odpowiednich lekarzy - lekarza pierwszego kontaktu, neonatologa, by później w razie potrzeby nie szukać ich w pośpiechu. Zapisz sobie też numer do przychodni, odnajdź pomoc lekarską, czy spisz ewentualne numery alarmowe. Lista może też zawierać terapeutę dna miednicy, konsultanta laktacyjnego, czy położną środowiskową.
Dowiedz się: Wizyta patronażowa położnej w domu. Dlaczego nie warto jej unikać i jak się do niej przygotować?
Zorganizuj grupę wsparcia
Mów, jak wyobrażasz sobie pomoc w pierwszych tygodniach z dzieckiem. Poproś na przykład mamę, by ugotowała ci zdrowe i dobre dla matek karmiących dania na pierwsze tygodnie i zrobiła z nich weki. Może np. dziadek ma czas, by przyjeżdżać do was w ciągu dnia, by popilnować dziecka, gdy ty będziesz odsypiała nieprzespaną noc. Pomysłów na zaangażowanie bliskich może być wiele. Dobrze zorganizowana pomoc przyda się bardzo i mocno odciąży maminą psychikę.
Zobacz też: Babcia i dziadek - ich rola w życiu naszym i dziecka. Dlaczego są tak ważni w rodzinie?
Pozbądź się presji
Nie myśl o tym, że powinnaś być idealna. Nikt nie ma noworodka w domu, czystej podłogi i idealnej fryzury jednocześnie. Pomyśl jak rozwiązać te tematy, tak by zdjąć z siebie jak najwięcej presji. Jeśli masz problem z perfekcjonizmem, pomoże ci dobra organizacja. Kup suchy szampon, na dni, gdy nie będziesz miała czasu na mycie głowy. Może uda ci się kupić robot sprzątający, który sam ogarnie podłogi. Szukaj rozwiązań które pozwolą ci w spokoju i bez presji zająć się sobą i dzieckiem.
Zobacz też: Poprawią humor, wyleczą wyrzuty sumienia, zainspirują. 15 filmów i seriali o macierzyństywie
Skup się na swoim zdrowiu psychicznym
Dobrze jeśli już teraz wyćwiczysz odpowiednie dla siebie metody relaksacji. Stwórz ulubioną listę utworów, które wprawiają cię w dobry nastrój. Poznaj techniki oddechowe, pomyśl o jodze, aromaterapii - czymkolwiek, co zdejmie z ciebie napięcie. Ważne też, byś umiała rozpoznać u siebie samej, że ewentualne rozdrażnienie, smutek, czy lęki wykraczają poza zwyczajnego baby bluesa.
Jeśli po pierwszych 2 tygodniach od porodu nadal odczuwasz smutek, niepokój lub rozdrażnienie, bądź też, jeśli objawy się nasilą w dowolnym momencie – koniecznie porozmawiaj z członkiem rodziny, zaufanym przyjacielem lub lekarzem. Nie zwlekaj. Smutek poporodowy może być normalny i krótkotrwały, ale depresja poporodowa (która dotyka 10-15% młodych mam) wymaga leczenia.