Jednym zdaniem wywołała burzę. "Jeśli trzeba będzie wybrać, ratujcie mnie, a nie dziecko"

2023-01-27 14:02

Stan zagrożenia życia kobiety ciężarnej w trakcie porodu zdarza się niezwykle rzadko. Trudno jest jednak wszystko przewidzieć. W każdej chwili może dojść do poważnych powikłań. Niekiedy rodzina lub lekarze muszą dokonać bardzo trudnego wyboru, kogo ratować: matkę czy dziecko. Ta mama podjęła decyzję, a jej mąż w pełni to akceptuje.

Rodząca kobieta

i

Autor: Getty Kogo ratować podczas trudnego porodu: matkę czy dziecko? Ta mama by się nie wahała

Choć sytuacje stanu zagrożenia życia kobiety w ciąży zdarzają się bardzo rzadko, to trzeba sobie zdawać sprawę, że one również mają miejsce. Każdy lekarz anestezjolog powinien mieć świadomość, że w trakcie porodu może dojść do nieprzewidzianych powikłań.

Choć kobieta, która jest przyjmowana na oddział położniczy w pełni zdrowa i bez żadnych dolegliwości w trakcie ciąży, nie można ich wykluczyć. W każdej chwili może dojść do sytuacji, gdzie poród fizjologiczny nagle zmieni się w poród patologiczny.

Szybkie działanie ma wówczas kluczowe znaczenie, ale niekiedy trzeba podjąć bardzo trudną decyzję.

Shelbie Lenora jest mamą dwóch dziewczynek. W ostatnim czasie na swoim profilu na TikToku @shelbielenora poruszyła temat trudnych porodów. Powiedziała wprost, jaką decyzję powinni podjąć lekarze w jej przypadku, gdyby mieli wybierać: życie matki czy dziecka.

Zobacz także: Jakie zagrożenia niesie ze sobą przedwczesny poród?

Zakrzepica w ciąży i po porodzie. Kiedy o niej mówimy?

Komplikacje w ciąży

Najczęstszymi komplikacjami w trakcie porodu są sytuacje, w których dochodzi do krwotoku z dróg rodnych. Co więcej, krwawienie może być także powikłaniem po porodzie.

Krwawienie z dróg rodnych może przyczynić się do poronienia, przedwczesnego oddzielenia łożyska, łożyska przodującego, a nawet do pęknięcia macicy.

Do sytuacji zagrożenia życia w trakcie ciąży może przyczynić się jednak również wstrząs septyczny, który pojawia się w przebiegu poronienia septycznego w pierwszym trymestrze. Niebezpieczne są również sytuacje związane z nadciśnieniem, zatorem tętnicy płucnej i wstrząsu septycznego w przebiegu zakażenia błon płodowych.

Należy również zdawać sobie sprawę, że znieczulenie zewnątrzoponowe w trakcie porodu również niesie ze sobą ryzyko powikłań.

"Ratujcie mnie"

Podjęcie decyzji, czy ratować matkę, czy dziecko, jest niezwykle trudne, szczególnie dla najbliższych. Świadomość, że sytuacja jest tak ciężka, że zagraża życiu kobiecie i nienarodzonemu jeszcze maluszkowi, może obezwładniać.

Jak się jednak okazuje, niektóre kobiety od razu wiedzą, jaka byłaby ich decyzja, gdyby doszło do tak poważnych komplikacji w trakcie porodu.

Shelbie opublikowała post, na którym wyznaje, że przede wszystkim ratowałaby siebie.

Jeśli w trakcie porodu trzeba będzie wybrać, czy ratować mnie, czy dziecko - ratujcie mnie. Mam w domu inne dzieci, które mnie potrzebują

- wyznała.

W poście zaznaczyła, że mąż całkowicie popiera jej decyzję.

"Moje dzieci mnie potrzebują"

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy kobiet, które zgodziły się z jej decyzją. Wiele z nich jest w podobnej sytuacji i już ma dzieci, które potrzebują ich wsparcia.

"Zanim miałam dzieci powiedziałabym, żeby ratować dziecko. Mam teraz 2 dzieci... one mnie potrzebują" - napisała jedna z kobiet.

"Jesteś pierwszą osobą, która nie powiedziała "ratuj dziecko". Zgadzam się z tobą całkowicie" - skomentowała inna.

"Chciałabym uratować dziecko, ale mam w domu 3 dzieci, które mnie potrzebują, więc to musiałabym być ja" - przyznała kolejna.

Wśród komentarzy pojawił się również głos kobiety, której mama odeszła w trakcie porodu.

"Moja mama zmarła, gdy się urodziłam. Żadne dziecko nie powinno dorastać nie znając osoby, która dała mu życie" - wyznała.

Decyzja o ratowaniu matki lub dziecka jest niezwykle trudna. Obyśmy nigdy nie zostali przed nią postawieni.

Czytaj także: Połóg patologiczny - zobacz, jakie dolegliwości powinnaś skonsultować z lekarzem

Ile trwa krwawienie po porodzie?