Kościół zaakceptuje związki partnerskie? Kardynał Nycz: „jakaś tolerancja musi być”

2024-10-24 14:50

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o związkach partnerskich. Temat związków jednopłciowych zawsze wywoływał kontrowersje, jeszcze w wakacje Episkopat przypominał, że nie może być zgody na legalizowanie związków osób tej samej płci.

Kościół zaakceptuje związki partnerskie? Kardynał Nycz: „jakaś tolerancja musi być”

i

Autor: Getty Images Kościół zaakceptuje związki partnerskie? Kardynał Nycz: „jakaś tolerancja musi być”

W środę 23 października w „Gościu Wydarzeń” na antenie Polsat News kard. Kazimierz Nycz wypowiedział się na temat związków partnerskich. Stwierdził, że Kościół nie będzie wtrącał się w prace legislacyjne, a sam nie widzi przeciwwskazań, by jakaś forma związków partnerskich mogła być w Polsce legalizowana.

Zaskakujące w kwestii związków partnerskich słowa kardynała Kazimierza Nycza nie pozostały bez echa. Na stanowisko metropolity warszawskiego już zareagował rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej a także ministra Katarzyna Kotula. Przedstawiciel Kościoła ostro stwierdził, że zawarcie związku partnerskiego przez katolika jest grzechem, zaś ministra wyznała, że chyba po raz pierwszy zgadza się z tym, co mówi kardynał Nycz.

“Idealny tata? To mój mąż” - jak kobiety postrzegają partnerów jako ojców

„Jakaś tolerancja wobec takich poglądów musi być ze strony Kościoła”

Kardynał Kazimierz Nycz był gościem środowego programu Polsat News. To właśnie tam padły słowa, które - przynajmniej część osób - wyraźnie zaskoczyły. Jak można wywnioskować z wypowiedzi metropolity warszawskiego, Kościół nie jest przeciwny legalizacji związków partnerskich. 

Choć kard. Nycz wyjaśnił, że nie może być mowy o stawianiu znaku równości pomiędzy tak pojmowanym związkiem partnerskim a małżeństwem sakramentalnym, jednak wyraził przy tym pogląd, że Kościół powinien tolerować także inne rodzaje związków.

− Jeżeli jest krąg ludzi, dla których nawet tzw. kontrakt cywilny w Urzędzie Stanu Cywilnego to za dużo, chcieliby związku łatwiej zawieralnego i rozwiązywalnego, to jakaś tolerancja wobec takich poglądów musi być ze strony Kościoła

- powiedział kard. Kazimierz Nycz.

Stwierdził również, że choć Kościół zapewne zajmie stanowisko i wyrazi własną opinię, nie będzie wtrącał się w prace legislacyjne w parlamencie. 

Na jego wypowiedź już zareagowała autorka projektu ministra Katarzyna Kotula. 

− Jestem pozytywnie zaskoczona głosem kardynała Nycza, który powiedział, że jest za formalizowaniem związków partnerskich

- powiedziała dziś na antenie radia TOK FM ministra Kotula. Jak dodała, chyba po raz pierwszy w życiu zgadza się w czymś z duchownym.

Do sprawy już zdążył odnieść się także rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński.

Wypowiedź kard. Kazimierza Nycza o „związkach partnerskich” nie może być w żaden sposób interpretowana jako wyraz poparcia dla jakiegokolwiek projektu ustawy o tzw. związkach partnerskich ani też rozumiana jako przychylne stanowisko Kościoła w tej sprawie

- czytamy w oświadczeniu ks. Śliwińskiego przekazanym w czwartek PAP.

Przypomniał również, że dla katolika wybranie jakiegokolwiek związku partnerskiego jako formy życia - zamiast związku małżeńskiego jest moralnie niedopuszczalne i jest grzechem. „Tylko małżeństwo, jako związek mężczyzny i kobiety na całe życie, jest tą formą wspólnego życia, którą wierzącym wskazał Chrystus w Kościele” - zaznaczył i stwierdził, że podejścia Kościoła do tej sprawy nie zmieni nawet fakt legalizacji tego typu związków w polskim porządku prawnym.

Co zakłada projekt ustawy o związkach partnerskich?

Projekty ustaw o rejestrowanych związkach partnerskich pojawiły się na stronie Rządowego Centrum Legislacji w piątek 18 października. Pracowała nad nimi ministra do spraw równości Katarzyna Kotula.

Projekt zakłada, że związek partnerski będą mogły zawrzeć dwie pełnoletnie osoby, ich płeć nie będzie miała znaczenia. W ten sposób możliwe będzie więc prawne zalegalizowanie związku osób tej samej płci - np. dwóch kobiet.

Choć projekt zakłada, że osoby zawierające taki związek będą mogły razem rozliczać się podatkowo i nosić to samo nazwisko, nie zyskają one tym samym praw do adopcji dziecka czy możliwości przysposobienia dziecka partnera. 

Związek partnerski będzie można zawrzeć w urzędzie stanu cywilnego, procedura ma być prostsza niż w przypadku małżeństwa, a do jego rozwiązania wystarczy wniosek złożony przez jedną ze stron lub obie strony.

Czy jesteś konsekwentnym rodzicem?
Pytanie 1 z 10
Chcesz nauczyć dziecko nowej domowej czynności. W pierwszym tygodniu: