Zupełnie nie tak dawno pisaliśmy o Jezusie przytulance. Pluszowa postać pojawiła się na polskim rynku zabawek i wywołała skrajne emocje. Podczas gdy jedni uważali, że to piękny prezent na chrzest lub z okazji chrztu lub świąt, to inni... nie szczędzili kpin.
Co to są Transformesy nie trzeba nikomu tłumaczyć. Mechaniczne postacie, które za pomocą kilku ruchów, zmieniają się w pojazdy, kochają i mali, i całkiem dorośli chłopcy...
Religijne symbole do zabawy: zarabianie na najwierniejszych?
O ile żadnych wątpliwości nie budzi sprzedaż religijnych książek dla dzieci czy figurek aniołków, to... religijne symbole w formie zabawki walającej się po podłodze w dziecięcym pokoju - już tak.
Podczas gdy osoby niewierzące często żartują z religijnych maskotek, to wśród wiernych zdania są podzielone. Jedni uważają, że to doskonały pomysł na prezent na chrzest lub święta, inni - że ich sprzedaż to obraza religijnych uczuć.
Jest jeszcze trzecia grupa odbiorców, która uważa, że posiadanie tego typu przedmiotu jest na tyle zabawne, że warte aż warte każdej ceny.
Krzyż transformers sprzedaje się jak świeże bułeczki?
Kiedy na Instagramie pojawił się filmik z Jezusem na Krzyżu, którego można składać i rozkładać na wzór popularnych Transformersów - zawrzało po raz kolejny. Filmik na którym widać, co można zrobić z zabawką (Jezus na krzyżu transformuje w czarną, rogatą postać), polubiło już ponad 150 tys. osób z całego świata.
Z komentarzy wynika, że zabawka jest niezwykle trudno dostępna i jest w posiadaniu jedynie nielicznych. Niewykluczone, że właśnie dlatego, coraz więcej osób poluje na nią m.in. na Etsy.
Muszę to mieć
Gdzie mogę to kupić?
- właśnie w tym tonie utrzymanych jest całkiem sporo komentarzy. Internauci oznaczają też swoich znajomych, by pokazać im to „cudo”.
Nie zabrakło jednak głosów osób, które nie uważają tego typu zabawek za odpowiedź na potrzeby współczesnych czasów:
Jak tak można?
Najgorsze oszustwo z możliwych