21-miesięczna Melissa Highsmith została porwana 23 sierpnia 1971 roku w mieście Fort Worth w stanie Teksas, krótko po tym jak jej rodzice się rozstali. Mama dziewczynki Atla Apantencl, chcąc iść do pracy, do opieki nad córką zatrudniła opiekunkę, którą znalazła przez ogłoszenie prasowe. Pierwszego dnia pracy niania zgłosiła się po Melissę, by zabrać ją do swojego domu i tam sprawować nad nią opiekę, ale po całym dniu nie odwiozła dziecka do mamy. Wtedy Atla Apantencl zgłosiła porwanie dziecka.
Przeczytaj: Chciała tylko "wyskoczyć do McDonalda", wyszła z noworodkiem. "Wszystko działo się tak szybko"
Wieloletnie poszukiwania zrozpaczonych rodziców
Przez lata trwały poszukiwania małej Melissy, ale przełom w sprawie nastąpił dopiero we wrześniu tego roku. Wówczas do Narodowego Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych dotarła informacja, że porywaczka była widziana w Charleston (Karolina Południowa). I choć po jej weryfikacji okazało się, że była fałszywa, to dla rodziny Melissy był to dobry znak - na nowo zmobilizowali się do poszukiwań.
W odnalezieniu Melissy pomogły badania laboratoryjne. Ojciec kobiety, Jeffrie Highsmith zgłosił się do jednej z firm zajmujących się poszukiwaniem krewnych w celu stworzenia drzewa genealogicznego. Próbkę swojego DNA dostarczył do laboratorium. Wyniki były zaskakujące. Okazało się, że w bazie danych firmy znajdują się aż 3 osoby z nim spokrewnione. Była to trójka dzieci kobiety nazywającej się Melanie Brown. Jeffrie Highsmith skontaktował się Melanie na Facebooku i poprosił ją o przekazanie próbki swojego DNA do badania. Jego wynik potwierdził, że Melanie Brown to jego porwana 51 lat temu córka, Melissa Highsmith.
Przeczytaj także: Insta babcia nauczy twoje dziecko, co zrobić, w razie wypadku w domu. Dwa z jej sposobów to majstersztyk
O tym niesamowitym odkryciu i pierwszym spotkaniu Melissy z prawdziwą rodziną 27 listopada poinformowała na Facebooku jej młodsza siostra - Sharon Rose Highsmith.
Była cały czas tak blisko
To niesamowite, ale Melissa przez większość swojego życia cały czas mieszkała w tym samym mieście, w którym została porwana - Fort Worth. Melissa przyznała, że nie miała pojęcia, że jako małe dziecko została porwana.
Zapytałam osoby, która mnie wychowywała, czy chce mi coś powiedzieć na ten temat. Potwierdziło się, że ona wie, że jestem Melissą – powiedziała.
Póki co nie ustalono, jaki związek z porwaniem miała jej zastępcza matka. Rodzina Melissy podejrzewa, że dziewczynka mogła zostać sprzedana rodzinie adopcyjnej, ale policja tej wersji zdarzeń nie potwierdziła. Bliscy kobiety liczą na to, że śledztwo na nowo ruszy i uda się w końcu odnaleźć porywaczkę.
Przeczytaj: Gest z TikToka uratował porwaną nastolatkę - naucz go dziecko!
Źródło: CBS News, Facebook