Nietypowe nagranie płaczącej w samochodzie kobiety i siebie komentującego z rozbawieniem, wstawił australijski aktor telewizyjny Matt Wilson. Jego ciężarna żona pod wpływem hormonów zaczęła niekontrolowanie płakać po tym, jak nie udało mu się... kupić blachy do wypieku chleba.
W zamian mężczyzna kupił inne, ceramiczne foremki, ale nie o takie chodziło. Powód do płaczu rzeczywiście nietuzinkowy, aczkolwiek, jak na ciężarną - wytłumaczalny... Aktor był wyraźnie rozbawiony sytuacją. Ładnie to tak śmiać się z własnej, ciężarnej żony i do tego publikować to na Instagramie?
Zobacz też: Jakie objawy ciąży wskazują na chłopca, a jakie na dziewczynkę. Sprawdziło się u was?
Jak się jednak okazuje, kobieta sama prosiła o to, by ją nagrywać w chwilach, gdy zachowuje się dziwnie.
Jess poprosiła mnie o nagrywanie jej załamań w ciąży. W dzisiejszym odcinku Jess jest zdenerwowana, że nie mamy blachy na chleb - skomentował rozbawiony mąż na Instagramie.
Na wideo widać, że kobieta najpierw płakała i była wyraźnie smutna, ale po komentarzach męża, zaczęła się śmiać sama z siebie. Jej smutek był spowodowany tym, że miała ogromną ochotę na chlebek bananowy, a bez formy nie mogła go upiec i zjeść.
Dowiedz się: Zachcianki ciążowe - rzeczywisty objaw ciąży czy pretekst do objadania się?
Wideo z rozbawieniem komentowała męska część obserwujących Matta na Instagramie Internautów:
-
Hahahaha Renae by mnie zabiła, gdybym wrzucił coś takiego.
-
Pamiętam, jak Em wybuchnęła płaczem, gdy pies ukradł jej pączka w parku… tak tragiczne, a jednak TAK zabawne
Nieco mniej do śmiechu jest jednak żeńskiej części odbiorców:
-
Hormony ciążowe nie są śmieszne.
-
- Nie dostałeś od niej za to w twarz? - zapytała jedna z fanek, na co żona aktora odpowiedziała - Nie, po prostu popłakałam trochę dłużej.
Co sądzicie o całej sytuacji? Skoro bawi obydwoje małżonków, to jesteśmy za. Każda ciężarna zdaje sobie przecież w gruncie rzeczy sprawę, że jej zachowania są dość dziwne...
Zobacz też: Dlaczego w ciąży mam ochotę na kwaśne lub słodkie?