Na profilu na Instagramie @touronsofyellowstone opublikowano przerażające nagranie. Matka zabrała synka do Parku Yellowstone i podeszła z nim nad samą krawędź rwącej rzeki przy wodospadzie. Wystarczył jeden niewłaściwy krok, aby wycieczka skończyła się tragicznie. Internauci byli bezwzględni.
Zobacz także: Gdzie pojechać na wakacje z rocznym dzieckiem? 5 najlepszych miejsc na rodzinny wyjazd
Tuż nad krawędzią
Pewna mama w Stanach Zjednoczonych postanowiła podejść z małym dzieckiem tuż nad krawędź Dolnego Wodospadu w Parku Yellowstone. Zignorowała istniejące barierki i z dzieckiem za rękę zbliżyła się do rwącej rzeki.
Gdyby tego było mało, podczas podchodzenia nad krawędź, rozmawiała z mężczyzną za ogrodzeniem. Wyglądało to tak, jakby ojciec z drugim synem został za barierką, a mama z młodszym postanowiła znaleźć lepsze ujęcie do zapozowania do pamiątkowego zdjęcia. W każdej chwili mogła jednak stracić równowagę i czujność.
Według danych spadek w tym miejscu wynosił około 100 metrów. Gdyby zrobiła jeden nieostrożny krok, mogłoby dojść do tragedii.
Śmierć w Parku Yellowstone
Według CBS News na terenie Yellowstone już wcześniej dochodziło do nieszczęśliwych wypadków. W 2014 roku 8-letnia dziewczynka nie zachowała szczególnej ostrożności i spadła z wysokości ponad 150 metrów. Zginęła na miejscu.
Z informacji podanych przez służby wynikało, że dziewczynka wraz z rodziną wędrowała szlakiem po północnej stronie kanionu do punktu widokowego Brink of the Lower Falls. Dziecko zeszło ze szlaku i nagle straciło równowagę.
Pracownicy parku twierdzą, że ludzie często nie zdają sobie sprawy, że Parki Narodowe mogą być niebezpieczne. Wyznaczona droga wędrówek ma uchronić ich przed zagrożeniem.
„To przestępstwo”
Internauci byli dla matki z małym dzieckiem bezlitośni. Kobieta nie tylko naraziła swoje dziecko na ogromne niebezpieczeństwo, ale również pokazała, że obowiązujące zasady bezpieczeństwa można po postu łamać. Wiele osób uważało, że powinna zostać aresztowana za to, co zrobiła.
„Proszę, powiedzcie mi, że została aresztowana i oskarżona o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo” – napisała jedna z internautek.
„Mam nadzieję, że trafi do więzienia za narażanie dzieci na niebezpieczeństwo” – wyznała inna.
„Ona musi zostać aresztowana. Głupota jest zdumiewająca” – podkreśliła kolejna.
Wśród licznych komentarzy głos zabrał również były strażnik parku, który był świadkiem zdarzenia, które nie zakończyło się szczęśliwie.
„To przestępstwo. Kiedyś byłem strażnikiem w Yellowstone w dzielnicy kanionu i jakiś młody dzieciak nie przeżył, skacząc z tarasu widokowego na skraju wodospadu. Byłem pierwszy na miejscu zdarzenia, to było takie smutne” – przyznał.
Internauci podkreślali również, że to okropne nie móc polegać na swoim rodzicu. Inni byli zdania, że powinno się zburzyć wszelkie ogrodzenia i pozwolić zadziałać naturalnej selekcji.
Czytaj także: Łamiesz czasami zasady wychowawcze? Przy tych nie miej wyrzutów sumienia
Kraków: dziecko zmarło tuż przed porodem. Ginekolog dobrowolnie poddał się karze
W wypadku pod Elblągiem z całej rodziny przeżyła tylko mała dziewczynka. Uratował ją fotelik