Niebezpieczne tubki nagrodzone przez rodziców? Internauci podzieleni

2025-03-31 14:43

Niebezpieczne tubki tym razem budzą kontrowersje z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że stwarzają ryzyko poważnej pomyłki, a po drugie dlatego, że zostały nagrodzone przez rodziców. Po podejrzanych tubkach z musami dla dzieci i alkotubkach przyszedł czas na... groźne tubki w nowej osłonie. Są jednak tacy, którzy nie widzą problemu.

Niebezpieczne tubki nagrodzone przez rodziców? Internauci podzieleni

i

Autor: Getty Images

Musy owocowe w tubkach cieszą się ogromną popularnością wśród rodziców niemowląt oraz nieco starszych dzieci. Choć w mediach społecznościowych nie brakuje rolek, na których influencerki przekrajają takie tubeczki i pokazują, że w środku może roić się od pleśni - wielu rodziców wciąż bardzo chętnie podaje pociechom owoce w tubce.

Tubki z musami: popularna przekąska od maleńkości

Musy owocowe w tubkach często wybieramy ze względu na dwa powody. Po pierwsze chcemy w ten sposób dbać o witaminy w diecie dziecka. Po drugie: chodzi o wygodę - nie trzeba nic obierać, kroić czy przecierać no i maluch jedząc taki mus nie brudzi się tak bardzo jak wówczas, gdy karmimy go np. łyżeczką.

W efekcie nasze maluchy od najmłodszych lat kojarzą kształt i żywe kolory tubek ze zdrową przekąską. Właśnie dlatego, jakiś czas temu wybuchła afera z powodu alkotubek, które - nawiązując kształtem i barwami do tubek z musami dla dzieci - mogły prowadzić do poważnych w skutkach pomyłek. Jak pamiętamy, alkotubki zostały wycofane ze sprzedaży.

A teraz w mediach społecznościowych, rodzice publikują zdjęcie kolejnych tubek, na które warto uważać.

Może po nie sięgnąć dziecko albo... "babunia"

Farba plakatowa tempera w zieloniutkiej tubce do złudzenia przypomina tubkę z musem owocowym. Na opakowaniu widnieje informacja, że produkt otrzymał Nagrodę Rodziców 2024. Wiele osób zastanawia się, jak do tego doszło.Skoro farbka w tubce dostała "Nagrodę Rodziców" - przeznaczona jest dla dzieci. Ludzie dziwią się, że żaden z rodziców przyznających nagrodę nie obawiał się, że młodsze dziecko może sięgnąć po tubkę, pewne, że to mus.

Trochę dziwne w smaku, ale ogólnie po chwili idzie się przyzwyczaić, za to jak ekstra barwią język

- żartuje jeden z internautów otwierając dyskusję na temat kolejnej tubkowej afery.

To jeśli kapusta kiszona czy ser są sprzedawane w wiadereczku to też kupujemy żeby pomalować ściany? Chyba czytamy etykietę produktową.

- komentarzy w tym tonie jest całkiem sporo, ale... Pojawiło się również mnóstwo głosów, że te farbki nie powinny tak wyglądać. Ludzie podają prosty przykład: z farbek korzysta starsze dziecko, jego młodszy braciszek lub siostrzyczka sięga i wystarczy chwila nieuwagi starszych, by zawartość tubki znalazła się w brzuchu malucha.

A może wnusio babuni pokazuje w sklepie paluszkiem, że chce takie coś. Babuni coś świta, że wnusio jada takie musy w domu. Nie doczyta, bo ślepawa, no i?

- to kolejny komentarz, którego autor nie uważa opakowania dla farbki za udany pomysł.

M jak Mama Google News