Pierwsze dni stycznia zwykle obfitują w podobne doniesienia. Choć ten sylwester był nieco spokojniejszy niż w ubiegłych latach, media informują o wypadkach z poważnymi skutkami. W sylwestrową noc rannych zostało dwóch nastolatków, którym w dłoniach eksplodowały petardy.
W Niemczech kilka osób zginęło po użyciu fajerwerków własnej konstrukcji, w Kaliszu mężczyzna stracił oko, w Łodzi mężczyzna celował fajerwerkami w ludzi.
Groźny wypadek w Nowy Rok. Poszkodowany 8-latek
Do groźnego wypadku doszło także w Nowy Rok. Bawiąca się na jednym z osiedli w Grodzisku Wielkopolskim grupa chłopców znalazła pozostałości po sylwestrze. Niestety, była tam również petarda, która eksplodowała w dłoni 8-latka.
Chłopcy w wieku 8, 11 i 12 lat wyszli przed blok około godziny 13:00. Na ziemi znaleźli leżącą petardę i zimny ogień. Gdy podpalili ten drugi, trzymana przez ośmiolatka petarda odpaliła się i wystrzeliła.
Wybuch uszkodził trzy palce lewej dłoni dziecka. Doprowadził również do amputacji opuszka palca wskazującego. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy udzielili 8-latkowi pomocy przedmedycznej, a następnie przekazali dziecko zespołowi ratownictwa medycznego.
- Na skutek wybuchu petardy, u dziecka doszło do amputacji opuszka palca wskazującego. Wiedząc, jakie znaczenie ma czas przy replantacji, funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli fragment palca, który również przekazali zespołowi ratownictwa medycznego
- przekazał sierż. szt. Karol Płóciniczak z KPP w Grodzisku Wielkopolskim.
Chłopiec trafił do szpitala w Grodzisku Wielkopolskim, następnie został przetransportowany do szpitala w Poznaniu. Nie wiadomo, czy lekarzom udało się uratować rączkę chłopca i przyszyć brakujący fragment palca, jednak życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo.
8-latek jest obywatelem Ukrainy. Jego rodzice nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, bo dziecko powyżej 7. roku życia zgodnie z przepisami może przebywać bez opieki rodziców.
Co robić, gdy dziecko poparzy petarda?
Apele o to, by zrezygnować z fajerwerków pojawiają się co roku. Wybuchające petardy to nie tylko zagrożenie dla zdrowia i życia (zwłaszcza, gdy ich odpalania podejmują się dzieci, osoby nietrzeźwe lub bez właściwej wiedzy na temat ich działania), lecz także ogromny stres dla zwierząt.
Niestety, wciąż popularność materiałów pirotechnicznych jest duża, wciąż też zdarzają się groźne w skutkach wypadki. Statystycznie najczęściej ich ofiarami są mężczyźni w wieku od 19 do 50 lat. Obrażeń może doznać jednak także dziecko, również wtedy, gdy jest tylko biernym obserwatorem pokazu fajerwerków.
Co robić, gdy już dojdzie do poparzenia? Najczęściej obrażenia dotyczą twarzy i rąk. W przypadku niewielkich oparzeń, należy natychmiast schłodzić skórę, jednak nigdy nie należy używać lodu. Używamy chłodnej wody. Gdy pali się ubranie poszkodowanego - trzeba je jak najszybciej ugasić. Konieczne jest także oddalenie się z miejsca wybuchu - nigdy nie wiadomo, czy fajerwerki nie wybuchną ponownie.
Gdy poparzenie jest głębsze lub rozległe, albo jeśli doszło do zranienia ciał, występują inne niepokojące objawy (bladość skóry, przyspieszone tętno, pobudzenie psychoruchowe), należy niezwłocznie wezwać karetkę.