W niedzielę przed kościołem p.w. św. Antoniego w Ostrowie Wielkopolskim około godziny 13 przechodząca obok ciężarna kobieta nagle zaczęła rodzić. Na szczęście całą sytuację zauważył przypadkowy świadek, który wyszedł z samochodu i pomógł pani Laurze. Natychmiast wezwał pogotowie.
Urodziła przed kościołem. Chłopiec jest wcześniakiem
– Wyszłam od mamy, kierując się do domu. Nagle poczułam wyjście główki syna. Doszłam kawałek dalej i przed kościołem ukucnęłam, no i po prostu syn mi wyszedł – tłumaczyła tvn24.pl świeżo upieczona mama.
Karetka przyjechała bardzo szybko - w ciągu około 2 minut. W tym czasie jednak maluszek zdążył przyjść już na świat.
- Nasz zespół został wezwany do kościoła na ulicy Raszkowskiej, gdzie miał miejsce poród. W momencie przybycia zespołu dziecko było już wydobyte siłami natury. Jest w stanie dość dobrym, przetransportowano je z matką do szpitala – powiedział stacji Adam Stangret, lekarz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Chłopczyk otrzymał imię Paweł. Jest wcześniakiem, pani Laura urodziła go w 6. miesiącu ciąży. W momencie narodzin ważył około 1,5 kilograma. Obecnie przebywa na oddziale noworodkowym. Jego mama została już wypisana ze szpitala.