Historię Saszy opisywaliśmy niedawno. Przypomnijmy - chłopiec 10 marca z babcią wsiadł do łódki ewakuacyjnej, gdy Rosjanie otworzyli ogień. W pewnym momencie, jak podają ukraińskie media, Rosjanie zaczęli strzelać w kierunku łódki, która się wywróciła. Babcia Saszy utonęła. Chłopiec jako jedyny miał na sobie kamizelkę ratunkową, dlatego jego bliscy cały czas mieli nadzieję na odnalezienie dziecka żywego.
Tu przeczytasz całą historię: Zrozpaczona matka szuka synka po całym świecie. Sasza zaginął w czasie ucieczki z Kijowa
Poszukiwania chłopca zakrojone były na szeroką skalę w całej Ukrainie. Również w Polsce apel z rysopisem chłopca pojawił się we wszystkich mediach. We wtorek wieczorem mama Saszy przekazała na swoim profilu na Instagramie, że ciało dziecka zostało odnalezione.
Według portalu Obozrevatel przyczyną śmierci dziecka było utonięcie, a nie jak początkowo przypuszczano postrzelenie.
Przeczytaj także: Kobiety i dzieci z Ukrainy mogą trafić w ręce handlarzy ludźmi - alarmuje UNICEF. Jak im pomóc?