Rodzina żąda pieniędzy za opiekę nad dzieckiem. "To absurdalne!"

2024-02-23 15:04

Czy powinniśmy płacić bliskim za to, że spędzają czas z naszym dzieckiem? Nie wszyscy traktują opiekę jako pracę do wykonania, jest to dla nich ważna inwestycja. O tym, że ludzie mają bardzo różne podejście do sprawy przekonała się pewna TikTokerka.

Rodzina żąda pieniędzy za opiekę nad dzieckiem. To absurdalne!

i

Autor: Getty Images Rodzina żąda pieniędzy za opiekę nad dzieckiem. "To absurdalne!"

Opieka nad dzieckiem kosztuje, w dodatku ciężko jest znaleźć kogoś, kto zostałby z dzieckiem od czasu do czasu. Nie jest łatwo o zaufaną osobę, czasem nie potrafimy też określić konkretnego terminu. Jeśli tylko mamy taką możliwość, wsparciem są dla nas bliscy - rodzina, przyjaciele, czasem organizujemy "matczyne grupy wsparcia" i wzajemnie opiekujemy się swoimi dziećmi. Co z finansami? Powinnyśmy zakładać, że "przyjacielska" opieka jest darmowa, czy zawsze należy płacić?

Spis treści

  1. "Nie byłam świadoma"
  2. "To przywilej"
Łóżeczko a sen dziecka

"Nie byłam świadoma"

TikTokerka o imieniu Kaitlyn zszokowała znajomego, przyznając, że okazjonalnie opiekuje się siostrzeńcem i robi to za darmo. Teraz to ona jest w szoku. - Nie byłam świadoma, że ktoś może myśleć o pobieraniu opłat od członka rodziny - przyznała. Dodała, że branie pieniędzy za kilkugodzinną opiekę nad dziećmi bliskich jest absurdalne.

"To przywilej"

Kobieta jest zdania, że opieka nad siostrzeńcem nie jest pracą, a przywilejem. - Opiekując się nim, mam okazję nawiązać relację z moim siostrzeńcem - przyznała. Nie jest w stanie zrozumieć, że inni uważają, że powinno się im płacić za to, że będą spędzać czas ze swoimi siostrzenicami, siostrzeńcami, wnukami itp. Dodaje, aby później się nie dziwili, że dzieci nie będą chciały się do nich przytulać czy z nimi rozmawiać. - One cię nie znają - tłumaczy. Wskazuje także, że jest starsza od swojej siostry, zarabia więcej i odmówiłaby, gdy siostra zaproponowała jej pieniądze. W odpowiedzi na jeden z komentarzy przyznała, że "zapłatą" są smakołyki i przysługi.

Komentujący gratulują Kaitlyn postawy, wskazują także, że za opiekę warto płacić nastolatkom. - Teraz robię to za darmo, bo mam pracę - zaznaczył jeden z nich.

Gdy przychodzimy w odwiedziny do dziecka i się z nim bawimy, raczej nie oczekujemy zapłaty. Czy to się zmienia, gdy zostajemy z maluchem sam na sam? Co sądzicie?