Podejście australijskiej mamy szokuje nawet te kobiety, które są zwolenniczkami długiego karmienia piersią. Kilkuletni synek Lauren najwyraźniej jednak wciąż nie był gotowy na samoodstawienie, a jego mama cierpliwie czekała, aż to zrobi.
Po raz ostatni nakarmiła go piersią w dzień jego urodzin. Nie były to jednak ani trzecie, ani nawet czwarte urodziny, ale szóste. Nie wszyscy rozumieją podejście Lauren, jednak kobieta przekonuje: "stawianie pewnych granic z dzieckiem wokół karmienia piersią staje się absolutnie konieczne".
Australijka zdecydowała się na karmienie dwójki dzieci jednocześnie
Doula z Australii od lat promuje karmienie piersią i przekonuje kobiety o tym, że ich mleko jest wystarczająco wartościowym pokarmem dla ich dzieci.
"Zawsze ufałam, że mój organizm wyprodukuje wystarczająco dużo mleka dla moich dzieci, a moje dzieci i ja będziemy współpracować jako zespół, aby zapewnić, że moje mleczko jest odżywione, i naprawdę wierzę, że to jest główny powód, dla którego karmię moje skarby od prawie 7 lat" - pisze Lauren McLeod na Instagramie.
Kobieta nie planowała karmić tak długo, jednak jej starszy synek najwyraźniej miał nieco inne plany. Gdy na świecie pojawiła się jego młodsza siostrzyczka, nadal nie był gotowy do tego, by odstawić się od piersi mamy. Wtedy mama dwójki pociech zdecydowała, że da mu czas. Ten biegł jednak szybko, bo choć Bowie zbliżał się do swoich szóstych urodzin, nadal był karmiony piersią, choć wyłącznie przed snem i nie codziennie.
"Twoje dziecko kiedyś przestanie ssać pierś, obiecuję!"
Lauren McLeod jest doulą, a swój profil na Instagramie wykorzystuje jako kanał komunikacyjny z kobietami, które szykują się do porodu. Przekonuje je, że mają wpływ na to, jak powitają na świecie swoje dzieci. Utwierdza je również w przekonaniu o tym, że są silniejsze niż im się wydaje.
Liczne zdjęcia douli, na których pozuje z dzieckiem przy piersi nie przechodzą bez echa. Za każdym razem, gdy pokazuje jak karmi kilkulatka zawsze znajdzie się ktoś, kto postanowi głośno wyrazić swoje oburzenie tym faktem.
Kobieta jednak nie przejmuje się takimi opiniami i innym kobietom radzi to samo. Karmienie piersią traktuje jako przywilej, z którego korzysta cała trójka: ona i jej dzieci.
Niedawno za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że wkrótce przestanie karmić piersią synka. Dokładnie w szóste urodziny podała mu pierś po raz ostatni. Na swoim profilu pokazała ciasto, które z tej okazji upiekła. Zapewniła przy tym, że jej synek wiedział o tym, że ten dzień się zbliża, jednak obojgu było z tego powodu bardzo smutno.
Kilka tygodni później relacjonowała, że wciąż nie przywykła do tego, że karmi już tylko młodszą córeczkę. Głośno zastanawiała się nad tym, kiedy na odstawienie od piersi będzie gotowa Tigerlily.
"Dzieci są biologicznie zaprojektowane, aby odstawiać od piersi w wieku 2-7 lat, więc jestem mega dumna z nas, że zaszliśmy tak daleko" - napisała na Instagramie.
Źródła News.com, Instagram @the.lauren.mcleod
Kłamstwa dotyczące ciąży i macierzyństwa, w które niepotrzebnie wierzyłaś
