Napis na toalecie w IKEI poróżnił internautów. Padły ostre słowa o dyskryminacji... matek

2022-05-20 13:01

Gorąca dyskusja wybuchła po tym, jak w jednym z portali społecznościowych opublikowano zdjęcie drzwi "toalety dla taty z dzieckiem". Jedni byli zachwyceni taką ideą, chwalili posunięcie szwedzkiej sieciówki za to, że zauważa problemy ojców. Inni wręcz przeciwnie – widzą w tej inicjatywie formę dyskryminacji matek.

“Toaleta dla taty z dzieckiem” w Ikei poróżniła internautów

i

Autor: Getty images/ Screen użytkownika LinkedIn “Toaleta dla taty z dzieckiem” w Ikei poróżniła internautów

Fotografię wrzucił jeden z użytkowników serwisu LinkedIn. Widać na niej drzwi toalety w jednym ze sklepów IKEA z napisem “Toaleta dla taty dzieckiem”. Autor zdjęcia przyznał, że był mile zaskoczony takim gestem ze strony szwedzkiej sieci meblowej.

"Od mężczyzn oczekuje się bycia dobrym tatą, i tak - w bardzo wielu miejscach i sytuacjach spotkałem się z dyskryminacją na tym polu" – napisał w komentarzu.

Przeczytaj: Te 10 rzeczy wskazuje, że mężczyzna będzie dobrym ojcem

Najczęstsze błędy wychowawcze, które popełniają rodzice

Problemy ojców w toaletach publicznych

Mówiąc to mężczyzna ten miał na myśli różne problemy, z jakimi polscy tatusiowie muszą mierzyć się w toaletach publicznych. Bardzo często się zdarza bowiem, że przewijaki dla dzieci umieszczone są tylko w toaletach damskich. A tam raczej niezręcznie jest wejść mężczyźnie nawet z malutkim dzieckiem. W przypadku nieco starszych dzieci, które nie noszą już pieluchy, ale trzeba je wysadzać na sedes – też kolorowo nie jest. Zwłaszcza, gdy tata musi wejść do męskiej toalety z córką. Takie oddzielne pomieszczenie rozwiązuje te wszystkie problemy i zapewnia komfort.

Polecamy: Mój tata to mistrz świata! Jak być wzorem dla dziecka?

Nie bądź polską kwoką!

Pojawiły się jednak głosy, że toaleta dla tatusiów z dziećmi to jawna dyskryminacja mam. Ale zaraz, kto tu kogo dyskryminuje? Czy to właśnie nie był krok do równouprawnienia w opiece nad dzieckiem. Nie macie wrażenia, że dając ojcom przestrzeń do komfortowego przewinięcia dziecka, my mamy (a w tym nasze macierzyństwo) czerpiemy raczej same korzyści?

Nie warto robić problemów tam, gdzie ich nie ma. Nie bądź jak polska kwoka, która zagarnia wszystkie obowiązki związane z dziećmi na siebie i odgrywa rolę męczennicy, idź w tym czasie na zakupy lub wypij kawkę. Twój partner nie będzie miał teraz żadnych wymówek, że nie umie, nie potrafi. Przecież dla wielu ojców to chleb powszedni – co właśnie doceniła szwedzka sieciówka. Ty też to doceń.

Przeczytaj: Czego się boi przyszły tata - 8 najczęstszych obaw mężczyzny