Tomasza Jakubiaka chyba nikomu nie trzeba przedstawiać - to znany kucharz, który dzieli się przepisami w programach kulinarnych, a najmłodszych (chociaż nie tylko ich) oczarował jako juror w „MasterChef Junior” oraz „MasterChef Nastolatki”. Prywatnie to mąż i tata czteroletniego Tomka.
Obserwujący znanego kucharza od pewnego czasu byli coraz bardziej zaniepokojeni jego wyglądem. Pod koniec września Tomasz Jakubiak zdecydował się powiedzieć, co spowodowało tak drastyczne zmiany.
Jakiś czas temu dowiedziałem się, że choruję na bardzo rzadki i trudny do wyleczenia nowotwór. Nie chciałem się do tego przyznać ze względu na to, jak rodzina zaczęła cierpieć, no i też po prostu, nie wiem dlaczego, było mi wstyd, po prostu najzwyczajniej wstyd, jak dziecku było mi się przyznać do tego, że jestem chory. Niesamowite, co choroba potrafi zrobić w głowie
- usłyszałyśmy na opublikowanym na Instagramie nagraniu.
Dorocie Wellman w „Dzień Dobry TVN” opowiadał, że zaczęło się od bólu brzucha, ale pierwsze sygnały choroby nie pokazały niczego niepokojącego w „standardowych” badaniach. Diagnozę przyniosły te pogłębione, na które kucharza namówiła teściowa - po rezonansie okazało się, że rzadki nowotwór zaatakował już kości miednicy i kręgosłup.
Juror dodał na nagraniu, że zaczyna największy challenge w swoim życiu, czyli walkę z tym nowotworem. Teraz dowiedziałyśmy się, że i my możemy w niej odrobinkę pomóc.
Pisząc „Ugotuj mi, Tato” nie myślałem, że życie zgotuje mi taki scenariusz. Wtedy nie byłem jeszcze tatą - a to najważniejsza rola, jaką dostałem. Dziś wiem, że ta książka nie tylko łączy rodziny przy stole i we wspólnym spędzaniu czasu, ale też... pomaga mi i mojej rodzinie w walce o zdrowie. Nigdy bym nie pomyślał, że dochód z jej sprzedaży przeznaczymy na coś tak poważnego jak moje leczenie
- czytamy na profilu @tomasz_jakubiak.
Tomasz Jakubiak zachęca do zakupu jego książki
Tomasz Jakubiak jest autorem kilku książek, jedną z nich napisał wspólnie z siostrą, Joanną Jakubiak - nianią i właścicielką agencji opiekunek. Pozycja ujrzała światło dzienne w 2018 roku, niedawno znów wróciła na profil kucharza. Mogłyśmy podglądać, jak „Junior” (jak nazywa synka juror) wybiera przepisy z książki i wspólnie z tatą przygotowują apetyczne potrawy. A teraz dowiedziałyśmy się, że ta pozycja stała się realnym wsparciem dla Tomasza Jakubiaka.
Jak się domyślacie, choroba nowotworowa to jest totalna finansowa studnia bez dna, po prostu gdzie się nie spojrzysz, to są naprawdę spore wydatki. No a te pieniądze potrafią dosyć szybko się też kończyć
- słyszymy na Instagramie.
Znany kucharz przyznał, że nie ma jeszcze żadnych oficjalnych zbiórek, jeszcze nie wie dokładnie, ile będzie kosztowało jego leczenie. Wspólnie z siostrą wymyślili jednak, że jest już sposób, aby już zacząć zbierać cegiełki - a na pewno w niedalekiej przyszłości będą potrzebne.
Chciałbym was bardzo, ale to bardzo zachęcić do kupna ebooka „Ugotuj mi tato”
- mówi Tomasz Jakubiak.
Dodaje, że dzięki książce nie tylko poznamy różne przepisy, ale i sposoby na spędzanie czasu z dziećmi - to gry i zabawy, pomysły na aktywności takie, jak za dawnych lat. A on zyska potrzebne wsparcie.
Kupując tę książkę nie tylko zdobędziecie fajną wiedzę i fajne przepisy, ale przede wszystkim będziecie wspierali mnie w tych trudnych sytuacjach, bo cały dochód z tej książki razem z siostrą postanowiliśmy, że przeznaczymy na nic innego, jak po prostu na moje leczenie i powoli będziemy już zbierali te pieniądze, których na pewno sporo będzie potrzebnych
- powiedział.
Jeśli chcesz odkryć nowe sposoby na spędzanie czasu z dzieckiem (nie tylko te kulinarne), ale i wspomóc leczenie Tomasza Jakubiaka, zajrzyj na jego Instagram - znajdziesz tam wszystkie niezbędne informacje.