Uczniowie doczekają się prawdziwej edukacji seksualnej. Będzie mowa o popędzie i instrukcja zakładania prezerwatywy

2024-10-25 12:39

Edukacja seksualna znajdzie się w programie nauczania nowego przedmiotu w szkołach: edukacji zdrowotnej. Profesor Zbigniew Izdebski, który bierze czynny udział w opracowaniu podstawy programowej nowego przedmiotu nie kryje zadowolenia. „To jest przełom. Tego się nie udawało przewalczyć od trzydziestu lat”.

Edukacja seksualna w szkołach

i

Autor: Getty Images Edukacja seksualna w szkołach

Od września 2025 roku uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych i uczniowie szkół ponadpodstawowych rozpoczną naukę nowego szkolnego przedmiotu: „edukacji zdrowotnej”. Zastąpi ona dotychczasowe „wychowanie do życia w rodzinie”.

Choć temat profilaktyki zdrowotnej jest wyjątkowo ważny, opracowanie nowej podstawy programowej spotyka się z głosami sprzeciwu, głównie środowiska skupionego wokół Ordo Iuris. To właśnie ta konserwatywna organizacja stara się wszelkimi sposobami udowodnić, że nowy przedmiot jest zbędny. W swoich materiałach przekonuje, że zagadnienia dotyczące zdrowa w programie nauczania są wystarczająco wyeksponowane, zaś sam nowy przedmiot ma służyć „seksualizacji dzieci i młodzieży”.

Hejt w przedszkolu i szkole - Plac Zabaw odc. 1

Edukacja seksualna od września w programie nauczania

Choć badania jasno dowodzą, że edukacja seksualna nie wpływa na obniżenie wieku inicjacji seksualnej, za to przynosi szereg korzyści, takich jak:

zarówno w wielu domach, jak i w szkołach pozostaje tematem tabu. Młodzież o metodach antykoncepcji i o tym, jak dbać o swoje zdrowie intymne dowiaduje się z internetu lub od znajomych, którzy wiedzą na ten temat niewiele więcej lub powtarzają mity. 

Przeciwnicy obecnego nieobowiązkowego przedmiotu WDŻ i organizacje pozarządowe od lat postulują zmiany. Wygląda na to, że w nowym przedmiocie edukacja zdrowotna zagadnienia dotyczące seksualności zostaną potraktowane z należytą powagą i obszernie omówione. 

− Uczniowie mają zrozumieć, co to jest popęd seksualny i jakie jest jego źródło i rozmawiać o tym, co oznacza dojrzewanie płciowe i jak się do tych zmian przygotować

- donosi „Newsweek”, który dotarł do szczegółów projektu podstawy programowej przedmiotu edukacja zdrowotna.

Ministerialnym pracom w tym zakresie przewodniczy prof. dr. hab. Zbigniew Izdebski - pedagog i seksuolog, kierownik Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Wydziału Pedagogicznego UW. To, co właśnie zmienia się w szkołach nazywa przełomem i nie kryje zadowolenia, że młodzi ludzie wreszcie zostaną potraktowani poważnie, a odpowiedzi na nurtujące ich pytania nie będą musieli szukać na własną rękę.

Chodzi też o to, by kwestie dotyczące seksualności przestały sprawiać, że zarówno klasa jak i nauczyciel pąsowieją - trudno wyobrazić sobie edukację zdrowotną z pominięciem tak ważnych tematów.

Edukacja zdrowotna - co znajdzie się w podstawie programowej?

Przedmiot o nazwie edukacja zdrowotna do szkół trafi we wrześniu 2025 roku. Poruszone zostaną zagadnienia dotyczące odżywiania, profilaktyki zdrowotnej, zdrowia psychicznego, fizycznego, problemu uzależnień oraz właśnie edukacji seksualnej.

Prof. Izdebski przekonuje, że program nauczania będzie zawierał to, co ważne, a szkoła ma przygotować dzieci i młodzież do podejmowania własnych decyzji dotyczących inicjacji seksualnej.

− To jest przełom. Tego się nie udawało przewalczyć od trzydziestu lat (...) Nie będzie ingerencji w światopogląd uczniów. Dostarczymy im wiedzy, na podstawie której dokonają własnych wyborów

– komentuje prof. Zbigniew Izdebski.

Jak dodaje, wreszcie po latach pracy naukowej spełniły się jego marzenia, a szkoła przestanie milczeć o tym, że człowiek to też istota seksualna. Uczniowie starszych klas dowiedzą się o dostępnych metodach antykoncepcji oraz tego, jak założyć prezerwatywę.

Quiz ortograficzny - dyktando sprawdzi, czy znasz zasady
Pytanie 1 z 11
Uzupełnij: ... nie chcesz jechać ze mną na zakupy?