Wojna na Ukrainie codziennie przynosi ogrom ludzkich tragedii. Rosjanie bombardują domy, bloki mieszkalne oraz budynki użytku publicznego, które służą ludności cywilnej jako schrony. Ginie coraz więcej cywilów – matek i dzieci. Podczas jednego z nalotów na Kijów swoją odwagę i wielką matczyną miłość pokazała Olga. Osłoniła swoją miesięczną córeczkę swoim ciałem, dzięki czemu maleństwu nic złego się nie stało. Niestety sama dostała odłamkami, które zraniły jej głowę i tułów.
Tuż po wybuchu, kobieta z przerażeniem spojrzała na dziecko, które było zalane krwią. Na szczęście okazało się, że to krew Olgi, która spłynęła z jej głowy na córeczkę.
Przeczytaj: Uciekła przed wojną, teraz musi wrócić do Ukrainy. Dramat 12-latki
Dzielna mama dochodzi do siebie w szpitalu
Informację o stanie zdrowia Olgi podała na Twitterze dziennikarka Anastasiia Lapatina z gazety “Kyiv Independent”.
Kobieta wraz z córeczką znajdują się w kijowskim szpitalu dziecięcym Ohmatdyt. Olga jest leczona z powodu ran ciętych na głowie i całym tułowiu. Dziewczynka oprócz kilku siniaków i zadrapań jest zdrowa.
Na opublikowanym przez dziennikarkę zdjęciu widzimy dzielną mamę z zabandażowaną głową, która karmi piersią swoje maleństwo. Sama zaś owinięta jest w koc termiczny.
Ukraińskie władze twierdzą, że co najmniej 60 cywilów zostało zabitych w Kijowie, odkąd 24 lutego Rosja rozpoczęła, jak to nazywa, „specjalną operację wojskową”, kilku w uderzeniach rakietowych na budynki mieszkalne.
Przeczytaj także: To zdjęcie wstrząsnęło światem. Pokazuje koszmar ciężarnych z Mariupola