Dziewczynki przyszły na świat pod koniec lutego na Oddziale Klinicznym Położnictwa i Perinatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Był to 30. tydzień i 5. dzień ciąży pani Dominiki Gąsienicy-Matus.
Poród odbył się poprzez cesarskie cięcie, a każda z dziewczynek ważyła od 1 kg do 1,150 kg.
Zobacz: Czworaczki z Poznania wyszły ze szpitala. Na cztery siostry czekał 2-letni braciszek
Spis treści
- Ciąża obarczona ogromnym ryzykiem
- Jaki jest stan dziewczynek?
- Czworaczki dostały piękne, tradycyjne imiona
Ciąża obarczona ogromnym ryzykiem
Ciąże wieloracze obarczone są ogromnym ryzykiem, tym bardziej więc cieszy, gdy wszystko kończy się pozytywnie. Między innymi z uwagi na duże ryzyko komplikacji, poród musi odbyć się w szpitalu z trzecim stopniem referencyjności, jaki ma właśnie SU w Krakowie.
- Obserwujemy podwyższone ryzyko atonii macicy i krwotoku okołoporodowego. Taka ciąża rozwiązywana jest przez cesarskie cięcie, a na sali operacyjnej, oprócz nas, obecny jest również zespół neonatologów - tłumaczył prof. Hubert Huras, który prowadził ciążę państwa Gąsieniców.
Lekarz zaznacza, jak rzadki to przypadek. Statystycznie zdarza się bowiem raz na 700 tys. porodów.
- W ciągu swojej dwudziestojednoletniej pracy zawodowej, to dopiero moje drugie czworaczki – mówił profesor.
Jaki jest stan dziewczynek?
Po porodzie dziewczynki trafiły na oddział neonatologii kierowany przez prof. Ryszarda Lauterbacha. Póki co dziewczynki otrzymują nieinwazyjne wsparcie oddechowe, a ich układy pokarmowe adaptują się prawidłowo.
— W ciągu następnych tygodni przewidujemy dalszy wzrost objętości karmienia doustnego, kontrolę parametrów metabolicznych opisujących przyrost tkanki kostnej i ocenę ryzyka wystąpienia ewentualnych zaburzeń w tym zakresie, aby w razie potrzeby zadziałać profilaktycznie. Okresowo oceniamy też morfologię krwi i zdolności produkcji erytrocytów i hemoglobiny pod kątem regulacji podaży żelaza i witamin – wyjaśnił profesor Lauterbach.
Czworaczki dostały piękne, tradycyjne imiona
Dominika i Marcin Gąsienica–Matus zostali rodzicami po raz pierwszy. Ich córeczki to Agnieszka, Hania, Klementyna i Aniela. Szczęśliwym rodzicom składamy szczere gratulacje i życzymy jak najszybszego powitania córek w domu.
To już kolejne czworaczki w tym roku. Pierwsze przyszły na świat w Poznaniu, 3 stycznia, kolejne w Lublinie, 10 stycznia.
Zobacz też: „Bałam się, że mój dotyk zabije dziecko”. Dominika Clarke o długiej drodze pięcioraczków [WYWIAD]