W Poznaniu urodziły się czworaczki. Przypadek jeden na 700 tys.

2024-01-05 9:33

Poznański szpital przywitał na świecie czworaczki. Poród był wyjątkowy, jak mówią sami lekarze, zdarza sie raz na 700 tys.. Co ciekawe, nowonarodzone rodzeństwo to same dziewczynki. Mają piękne, pasujące do siebie imiona. W domu na swoje cztery siostrzyczki czeka ich starszy brat.

Poznański szpital przywitał na świecie czworaczki.

i

Autor: Getty Images Poznański szpital przywitał na świecie czworaczki.

Laura, Hanna, Sofia i Lilianna - to cztery dziewczynki, które przyszły na świat w Poznaniu w środę, 3. stycznia. Rodzice maluchów pochodzą z podpoznańskiej gminy Kostrzyn. Noworodki są maleńkie, w sumie ważyły 7 kg. Jak podają lekarze ich waga wynosiła od 1590 do 1875g. Dziewczynki przebywają na oddziale neonatologii, ale ich stan określany jest jako dobry. 

Dowiedz się: „Bałam się, że mój dotyk zabije dziecko”. Dominika Clarke o długiej drodze pięcioraczków [WYWIAD]

Spis treści

  1. Taki poród zdarza się raz na dwa lata
  2. Poród zakończył się w 32. tygodniu
  3. Jedna z dziewczynek jest w nieco gorszym stanie
Polsko- angielska rodzina przygotowuje się do Wielkanocy i czeka na czworaczki

Taki poród zdarza się raz na dwa lata

Narodziny dziewczynek poruszyły większość personelu Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego w Poznaniu. Na sali podczas porodu było aż 20 osób. To nic dziwnego, przy tak dużym położniczym wydarzeniu - jak sami twierdzą medycy.

- Sam fakt urodzenia się czworaczków jest dużym wydarzeniem z tego powodu, że takie porody zdarzają się raz na 700 tys. porodów. Jeżeli zestawimy to z tym, że w Polsce w ub. roku odbyło się 375 tys. porodów, to wynika, że raz na dwa lata powinniśmy mieć w naszym kraju czworaczki - mówi prof. Wiesław Markwitz, szef zespołu, który przyjmował poród.

Poród zakończył się w 32. tygodniu

Choć dziewczynki przyszły na świat poprzez cesarskie cięcie, w 32. tygodniu ciąży, to ich stan jest dobry. Aktualnie przebywają na oddziale intensywnej terapii, gdzie są wspomagane oddechowo. Lekarze uspokajają jednak, że jest to standardowa procedura. 

- Nie ukrywam, że właściwie od dwóch tygodni z zespołem neonatologów byliśmy przygotowani na przeprowadzenie tego porodu i podjęliśmy decyzję ukończenia ciąży po skończonym 32. tygodniu - zaznacza profesor. 

Jedna z dziewczynek jest w nieco gorszym stanie

Mimo iż lekarze byli przygotowani na komplikacje, dziewczynki urodziły się w stanie średnim stabilnym. 

- Od wczoraj stan dzieci jest stabilny; poza jedną dziewczynką, ale możemy powiedzieć, że patrzymy z bardzo dużym optymizmem na dalszy przebieg poporodowy tych dzieci. Z naszej perspektywy ta ciąża została ukończona bardzo optymalnie - zdradza członek zespołu, neonatolog, profesor Dawid Szpecht.

Na cztery siostry w domu czeka ich dwuletni brat. Ostatni raz, w Polsce czworaczki urodziły się pod koniec października 2023, w Białymstoku. 

Przeczytaj też: Słowa lekarki zdruzgotały mamę pięcioraczków. „W jej oczach byliśmy najgorszymi rodzicami”

Źródło:

tvn24.pl

PAP