W USA urodziły się BLIŹNIĘTA SYJAMSKIE ze wspólnym sercem. Rodzice nie chcieli ich rozdzielić

2022-04-29 14:34

W USA przyszły na świat bliźnięta syjamskie zrośnięte klatkami piersiowymi. Mają wspólne serduszko i rodzice nie chcą ich rozdzielać. Lekarze twierdzą, że w takiej sytuacji szanse na przeżycie dzieci drastycznie zmalały.

Bliźnięta syjamskie

i

Autor: x-news

Bliźnięta syjamskie zrośnięte klatką piersiową przyszły na świat w Indianie, w stanie Pensywalnia, w Stanach Zjednoczonych. Chłopcy, Andrew i Garret, mają wspólne serce i nerki.

Operacja rozdzielenia oznaczałaby śmierć jednego z dzieci, dlatego rodzice nie wyrazili zgody na jej przeprowadzenie. Lekarze twierdzili, że ta decyzja zagraża życiu obu chłopców. Mieli niewielkie szanse przeżycia - lekarze szacują, że oscylują one w granicach 5-25 procent. Rzeczywiście, po dwóch miesiącach dzieci zmarły.

Co to znaczy bliźnięta syjamskie?

Bliźnięta syjamskie inaczej nazywane są bliźniętami nierozdzielonymi bądź zroślakami. To rzadka wada rozwojowa, występująca w skali raz na 100 tysięcy urodzeń (według ministra Bartosza Arłukowicza, w Polsce raz na milion). Najczęściej takie dzieci umierają bądź rodzą się martwe, przeżywa tylko część z nich.

W Polsce ostatnie bliźnięta syjamskie przyszły na świat 30 stycznia 2014 roku w Warszawie. Tak jak w Stanach Zjednoczonych, to również byli chłopcy. Bliźnięta były jednak zrośnięte brzuszkami, a ich życie nie było zagrożone. Rodzice zdecydowali się na operację rozdzielenia, którą przeprowadziło 8 chirurgów. Operacja się powiodła.

W 2022 roku w kwietniu w Gdańsku urodziła się kolejna taka para chłopców. Leszek i Mieszko mają jedno serce, dlatego operacja rozdzielenia dzieci nie jest możliwa bez śmierci jednego z nich.