Każda przyszła i młoda mama ma prawo do skorzystania z pomocy i porady położnej. Opieka ta jest refundowana przez NFZ i obejmuje wizyty u ciężarnych mam od 21. tygodnia ciąży oraz opiekę nad świeżo upieczoną mamą oraz noworodkiem do ukończenia przez niego 2. miesiąca życia.
Położna POZ obowiązana jest do wykonania w okresie dwóch miesięcy kalendarzowych od czterech do sześciu tzw. wizyt patronażowych. Pierwsza powinna się odbyć w pierwszych 4 dobach życia dziecka, następne (co najmniej 4) między 1. a 6. tygodniem życia.
Obecna sytuacja pandemii zmieniła zasady opieki położnej środowiskowej. Jak większość porad medycznych, także wizyty patronażowe przeniosły się do strefy on line. Co to oznacza dla młodej mamy?
Jak wygląda opieka położnej w czasie pandemii?
Już na początku pandemii COVID-19 położne otrzymały dokładne wytyczne odnośnie przeprowadzania wizyt u ciężarnych oraz położnic, mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa.
Zalecenia konsultantów wojewódzkich oraz krajowych w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego zakładają ograniczenie bezpośredniego kontaktu z pacjentami i udzielanie porad – w miarę możliwości – telefonicznie lub za pośrednictwem internetu.
„W celu zminimalizowania ryzyka transmisji infekcji COVID-19, należy ograniczyć bezpośrednie kontakty położnej POZ nie tylko z pacjentkami przebywającymi w swoich domach, ale również w gabinecie położnej, proponując realizację porad i wizyt z wykorzystaniem systemów teleinformatycznych lub innych systemów łączności, o ile czasowe 2 zaniechanie świadczeń wykonywanych osobiście nie zagraża pogorszeniem stanu zdrowia podopiecznych (...)". – czytamy w komunikacie konsultanta krajowego dr hab. n. o zdr. Grażyny Iwanowicz-Palus.
Zdalne porady dla przyszłych mam
Specjaliści zalecają wiec, aby edukację przedporodową skierowaną do kobiet w ciąży i porady odbywać się zdalnie.
"Ja miałam po 21. tc wizytę w poradni z położną, która trwała ponad 2 h (sprawdzała piersi, zadawała pytania, rozmawiałyśmy o macierzyństwie itd). Teraz mamy kontakt telefoniczny, kolejne spotkanie mamy 22 kwietnia" - pisze jedna z internautek na grupie facebookowej "Rodzę w 2020! Największa grupa dla mam".
W przypadku opieki położnej nad przyszłymi mamami taką sytuację rzeczywiście łatwo sobie wyobrazić. Kobiety oczekujące dziecka rzadko korzystają z pomocy położnej przed porodem, są też zwykle w stałym kontakcie (choćby telefonicznym) ze swoim ginekologiem, dlatego rezygnacja z wizyt położnej czy ograniczenie ich do porad telefonicznych nie jest dla ciężarnej dramatem. Dużo trudniej jest mamom noworodków.
Czytaj: Wybór położnej: w ciąży, w czasie porodu i w połogu
Ciąża i poród w czasie epidemii koronawirusa. Lekarz odpowiada na pytania
Czy trzeba rodzić w masce? Położna wyjaśnia, czy jest to konieczne
Pierwsza wizyta patronażowa musi się odbyć
Młode mamy, zwłaszcza te, które zostały mamami po raz pierwszy, wiążą z wizytą położnej środowiskowej wiele oczekiwań. Pielęgnacja pępka, problemy z karmieniem piersią lub gojeniem się krocza u kobiety – to typowe problemy, ale wymagające zbadania noworodka i mamy czy skorygowania sposobu podawania piersi. Zdalnie nie jest to możliwe.
Położne i specjaliści to rozumieją, dlatego konsultant krajowy zaleca swoim podwładnym, aby pierwsza wizyta patronażowa odbyła się "bezwzględnie w miejscu pobytu matki i dziecka nie później niż w ciągu 48 godzin od otrzymania przez położną zgłoszenia urodzenia dziecka". Wszystkie pozostałe wizyty mogą być natomiast realizowane zdalnie na zasadzie porad telefonicznych lub on line.
W czasie pierwszej wizyty patronażowej w domu młodej mamy położna powinna zbadać mamę i noworodka oraz ocenić ich stan zdrowia, a także zwrócić uwagę na relacje w rodzinie i "wydolność opiekuńczą rodziny", a także udzielić porady laktacyjnej – czytamy w komunikacie.
Konsultant podkreśla jednak, że każda taka wizyta powinna być poprzedzono telefonicznym wywiadem, który wykaże, czy pacjentka znajduje się w grupie ryzyka zakażenia koronawirusem, tzn. czy przebywała w rejonach transmisji koronawirusa, czy w ciągu ostatnich 14 dni miała kontakt z osobą zakażoną lub czy ona i jej rodzina mają objawy wskazujące na COVID.
Odpowiedzi twierdzące na dwa pierwsze pytania nie spowodują odwołania wizyty, a jedynie to, że będzie ona przeprowadzona z zachowaniem wzmożonych środków ostrożności. Jeśli natomiast pacjentka lub mieszkające z nią osoby mają objawy COVID, położna powinna odroczyć wizytę i udzielić porad wyłącznie zdalnie, a młodą mamę skierować do szpitala zakaźnego.
Konsultant krajowy podkreśla też, że jeśli po zdalnym wywiadzie okaże się, że niezbędna jest pomoc położnej i bezpośrednia opieka nad matką i dzieckiem w domu, to wizyta musi być bezwzględnie zrealizowana.
Czytaj: Jak wygląda wizyta położnej w domu po porodzie?
Opieka położnicza w ciąży: co zapewnia NFZ kobietom w ciąży?