Konkursy piękności dla dzieci są bardzo popularne za granicą. Wybory Małej Miss, na których dziewczynki są przebierane w stroje dla dorosłych, malowane i czesane, wzbudzają jednak i tam wielkie emocje. Czy takie zabawy nie są przypadkiem przejawem seksualizacji dzieci?
- Nie da się ukryć, że zagrożenie jest duże. W takim konkursie dziecko może stać się maskotką, wystawioną na pożywkę niekoniecznie dobrych ludzi. Stąd już blisko do innych dramatycznych zjawisk, np. pedofilii - mówi psycholog Aleksandra Piotrowska.
'W wyborach miss chodzi o talent"
Rodzice zgłaszają dzieci do wyborów Małej Miss z różnych powodów. Jednym przyświeca zwykła próżność, inni szukają możliwości sfinansowania pasji dziecka. Tak właśnie zrobiła Beata Jurkiewicz. - Zdecydowaliśmy się, bo Zuzia ma talent wokalny. Nie stać nas na to, żeby wysłać córkę za granicę, na konkursy, do których została nominowana - tłumaczy swoją decyzję matka uczestniczki konkursu.
- Nie widzę tutaj żadnego mechanizmu, który dawałby dzieciom szanse odniesienia korzyści edukacyjnych - ripostuje psycholog. I pyta: w czym talenty dzieci ulegną rozwojowi na skutek udziału w takim konkursie?
A Wy co sądzicie o wyborach Małej Miss? Zobaczcie film:
Dzień Dobry TVN/x-news