Do zielonogórskiego szpitala trafiła dziewczynka ważąca osiem kilogramów. To 3,5-letnie dziecko, do placówki przywieźli je rodzice. Kilkulatka trafiła na oddział intensywnej terapii, gdzie trwa walka o jej zdrowie i życie.
Jak się okazało, jadłospis dziewczynki był mocno ograniczony, to wyłącznie owoce i mleko matki.
U dziewczynki stwierdzono skrajne niedożywienie. Ze wstępnego wywiadu zebranego przez lekarzy wynika, że dziewczynka była na restrykcyjnej diecie owocowej. Była karmiona tylko owocami i mlekiem matki. To nie jest dieta odpowiednia dla tak małego dziecka
- mówiła w rozmowie z tvn24.pl Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
O tym, że tak bardzo ograniczona dieta nie jest odpowiednia dla najmłodszych, przypomina również dietetyk.
Dieta wegańska u dzieci. Dietetyk wymienia konsekwencje
Restrykcyjna dieta, skupiona na jednej grupie produktów nie jest dobra dla nikogo, zagrożeniem jest szczególnie dla najmłodszych, którzy do prawidłowego rozwoju potrzebują różnych składników.
Instytut Matki i Dziecka nie zaleca stosowania diet wegańskich u dzieci, szczególnie do wieku trzech lat
- podkreślił w rozmowie z PAP dietetyk z Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie dr Karol Makiel.
Rozwijający się organizm potrzebuje białka, witaminy B-12 czy kwasów omega-3, a - jak wyjaśnia ekspert - dieta roślinna nie zaspokaja zapotrzebowania na te składniki. Ich niedobory prowadzą m.in. do niedokrwistości czy zaburzeń wzrostu.
Dietetyk zaznaczył, że w pewnym okresie życie dieta wegetariańska jest naturalna, gdy w czasie rozszerzania diety do jadłospisu niemowlęcia włączane są pokarmy pochodzenia roślinnego.
Natomiast wraz ze wzrostem organizmu powinno się rozpocząć podawanie także produktów odzwierzęcych. Na początku jajek, ryb, ale też mięsa. Tylko w ten sposób można zapewnić dziecku odpowiednią podaż żelaza i witaminy B12 oraz niezbędnych aminokwasów egzogennych
- wskazuje dr Makiel.
Ekspert przypomina, że diety roślinne, które są skupione na jednej grupie pokarmów, zawsze prowadzą do niedoborów. Są one największym zagrożeniem dla dzieci. Pierwsze objawy to przede wszystkim anemia megaloblastyczna.
Z czasem dochodzi do niedowagi, zahamowania wzrostu i w końcu zaburzenia funkcjonowania całego organizmu
- wskazuje dietetyk.
Przypomina, że diety wykluczające - również wegetariańska - zawsze powinny odbywać się pod kontrolą lekarza.
Jak ustalił reporter Radia ESKA, rodzice dziewczynki, 43-letnia matka i 45-letni ojciec, zostali zatrzymani przez policję na zlecenie prokuratury.
Dieta wegańska a dieta wegetariańska
Przypomnijmy, że dieta wegańska to dieta typowo roślina, w jadłospisie nie ma żadnych produktów odzwierzęcych (nie tylko mięsa, ale i np. miodu). Dieta wegetariańska nie eliminuje całkowicie produktów zwierzęcych, wegetarianie jedzą np. nabiał.
Jedną ze skrajnych odmian weganizmu jest frutanizm, polegający na jedzeniu surowych owoców (warto podkreślić, że frutarianie nie stosują obróbki termicznej, są witarianami). Ta monodieta powoduje wiele niedoborów, co innego stosować ją przez kilka dni, co innego, gdy jest podstawą żywienia. Jak i inne jadłospisy opierające się wyłącznie na jednej grupie produktów, jest niekorzystne dla zdrowia. A frutarianizm to dieta wyjątkowo restrykcyjna, niskoenergetyczna.
Niemowlęta nie powinny być karmione według tzw. diety wegańskiej. Niemowlęta i młodsze dzieci pozostające na diecie wegetariańskiej powinny otrzymywać 500 ml mleka na dobę (pokarm naturalny lub mleko modyfikowane i produkty mleczne)
- czytamy w poradniku opracowanym przez specjalistów z Instytutu Matki i Dziecka.
W opracowaniu podkreślono, że „tylko urozmaicona, prawidłowo zbilansowana dieta gwarantuje dostarczenie wszystkich makro - i mikroskładników oraz umożliwia kształtowanie prawidłowych zwyczajów żywieniowych”.
Źródło:
- radio.rzeszow.pl
- tvp.info
- fit.poradnikzdrowie.pl
- tvn24.pl
- zielona-gora.eska.pl
- O żywieniu i aktywności fizycznej dzieci. Prosto, nowocześnie, praktycznie. Poradnik żywienia i aktywności fizycznej dziecka od narodzin do 13. roku życia, opracowany przez specjalistów z Instytutu Matki i Dziecka pod redakcją prof. dr hab. n. med. Haliny Wenker
