Czy kobieta, która spodziewa się dziecka, może wybrać się na pogrzeb? Czy powinna w ogóle odwiedzać cmentarze? Okazuje się, że w naszym życiu wciąż królują zabobony, a dawne przesądy są bardzo silne.
Czy ciężarna może przyjść na pogrzeb?
Kobiety w ciąży nie powinny robić wielu rzeczy. Nie mogą być świadkowymi ani matkami chrzestnymi, bo ściągnie to nieszczęście na parę młodą albo na noworonarodzone dziecko. Okazuje się też, że nie powinny chodzić na pogrzeby ani patrzeć na osoby, które już odeszły. Mogłoby to przynieść im nieszczęście.
Pewna kobieta, która spodziewa się dziecka, zapytała księdza Piotra Jaroszewicza, jaka jest prawda i czy ciężarne rzeczywiście powinny unikać pogrzebów. Odpowiedź duchownego była jednoznaczna.
"Jeśli chodzi o patrzenie na osobę zmarłą, to wiadomo, zależy od emocji, uczuć, zależy od tego jak ktoś przeżywa rzeczywistość rozstania, czy to nie wpłynie jakoś na dzieciątko, na stan błogosławiony, natomiast jest to zabobon, że nie można iść" - odpowiedział stanowczo ksiądz Jaroszewicz. Zachęcił także przyszłe mamy do chodzenia do kościoła i na mszę świętą, a także do odwiedzania cmentarzy, jeśli tylko stan emocjonalny im na to pozwala.
Internauci komentują
Nagranie księdza Jaroszewicza wzbudziło duży odzew ze strony internautów. Pisali oni, że dziękują księdzu za wyjaśnienia, a także podtrzymali jego zdanie.
"Byłam w pierwszej ciąży na pogrzebie u prababci - poroniłam (nie z powodu pogrzebu), w 2 ciąży u koleżanki z pracy, w 3 ciąży u mojego taty i nie wyobrażam sobie, żeby się nie pożegnać, dzieci urodziły się zdrowe" - napisała jedna z internautek.
"Byłam w ciąży na pogrzebie, pożegnałam się z tatą, złapałam go za rękę. Dziecko zdrowe, ma 3 latka" - opowiedziała swoją historię inna.
Jedna z fanek księdza Jaroszewicza wyraziła z kolei żal, że nie wiedziała o tym wcześniej. Posłuchała ostrzeżeń bliskich i przez to nie uczestniczyła w ważnym dla niej pogrzebie. "Szkoda, że dopiero teraz to wiem 🥺 Przez ciążę nie poszłam na pogrzeb chrzestnego, bo tak mój mąż chciał i teraz mnie to męczy, że się nie pożegnałam" - napisała.