Przez tendencję maluchów do wkładania wszystkiego do buzi, ich rodzice są zazwyczaj przewrażliwieni w temacie zakrztuszeń i podduszeń, które są w tym okresie dzieciństwa naprawdę realnym zagrożeniem. Dzieci 2-, 3-letnie sięgają po różne przedmioty, by włożyć je do ust, w sytuacjach, w których we wcześniejszym dzieciństwie, włożyłyby smoczek, czyli gdy są zdenerwowane lub śpiące. Być może tak też było w przypadku tego chłopca.
Przeczytaj: Dlaczego dziecko wierci się i rzuca podczas snu? Przyczyn może być kilka
Sprawdź: Niebezpieczne pozycje do snu dla noworodka. Mogą powodować SIDS!
Zabawka zamiast smoczka?
Filmik opublikowany na TikToku rozprzestrzenia się viralowo. W 4 dni od publikacji, obejrzało go już 37 tys. osób. Widać na nim, jak pewna mama, podobnie jak większość z nas, zagląda do śpiącego dziecka, by sprawdzić, czy wszystko u niego w porządku. Wówczas coś wydaje jej się niepokojące.
Każda mama zna najlepiej swoje dziecko i jego rysy twarzy, więc nie ciężko dostrzec pewne zmiany w wyglądzie. Gdy rozchyla usta synka, wyjmuje z nich... metalowy samochodzik.
Internauci: małe zabawki nie są dla małych dzieci
Internauci byli zszokowani pomysłowością chłopca:
"O mój Boże, mógł się udusić!" - skomentowała przestraszona internautka.
"Dzieci... nie rozumieją zagrożeń. Musisz uważniej go pilnować" - napisała oceniająco inna.
"Właśnie dlatego nie chcę kupować małych zabawek dla mojego dziecka" - zauważyła słusznie jeszcze jedna użytkowniczka TikToka.
"Gdyby był moim dzieckiem, już by nie miał tej zabawki" - dodała surowo pewna mama.
Pod filmikiem pojawiło się też sporo historii innych rodziców. Jeden z nich wspominał, że jego dziecko włożyło sobie kilka małych elementów zabawek do nosa, przez co spędziło dwa dni w szpitalu.
Jak sprawdzić, czy zabawka jest bezpieczna dla dziecka?
Zadławienie przez dziecko to jeden z głównych lęków rodziców. W tej kwestii boimy się nie tylko jedzenia, ale i zabawek. Jest jednak sposób by odetchnąć z ulgą i mieć pewność, że dana wielkość zabawki jest wystarczająco bezpieczna, by podać ją maluszkowi. To test rolki.
Pediatrzy w mediach społecznościowych często pokazują, jak przerzucają zabawki przez rolkę papieru toaletowego. Jeśli zabawka przelatuje przez otwór - jest zbyt mała dla dzieci poniżej 3. roku życia. Jeśli jednak nie przechodzi przez otwór - spokojnie nadaje się dla malucha.