9-miesięczne dziecko zostało pozostawione w Oknie Życia przy ulicy Wojska Polskiego we Włocławku 31 maja przed godziną 23. Chłopiec nie wyglądał na zaniedbanego. Policja dość szybko znalazła jego rodziców.
Jak podaje ddwloclawek.pl matka dziecka teraz się tłumaczy i chce odzyskać synka.
Zobacz także: 7-miesięczna dziewczynka znaleziona w oknie życia. Niestety, nie trafi do adopcji
Czym są Okna Życia?
Okna Życia to miejsca prowadzone najczęściej przez Caritas Polska, gdzie matka może bezpiecznie i anonimowo oddać dziecko. Dzięki nim ponad 160 dzieci nie zostało porzuconych w przypadkowych miejscach.
Okna Życia otwierają się na zewnątrz budynku. W środku jest ogrzewanie i odpowiednia wentylacja. Po otwarciu uruchamiany jest alarm, który informuje, że koś pozostawił w nim dziecko. Od razu po zabezpieczeniu malucha uruchamiane są procedury medyczno-administracyjne. O całej sytuacji niezwłocznie zostaje poinformowany sąd rodzinny.
Pierwszy chłopiec w Oknie Życia we Włocławku
Okno życia im. św. Jana Pawła II przy Wojska Polskiego funkcjonuje od 2011 roku. 9-miesięczny maluch jest pierwszym chłopcem pozostawionym w tym miejscu. Wcześniej znaleziono w nim trzy dziewczynki. Ostatnia była Weronika znaleziona w 2020 roku.
Chłopczyk przebywa obecnie w szpitalu, gdzie czeka na decyzję sądu. Termin rozprawy nie jest jeszcze znany. Jak podaje portal, sytuacja dziecka się skomplikowała, bo matka chce je odzyskać.
Matka teraz żałuje
Stan zdrowia dziecka jest bardzo dobry. Chłopczyk był zadbany, a na jego ciele nie było żadnych obrażeń, ani oznak przemocy.
20-letnia matka została już przesłuchana. Z informacji podanych przez portal wiadomo, że kobieta żałuje tego, co zrobiła. Chce odzyskać synka. Swoje zachowanie tłumaczy "chwilowym załamaniem".
Czytaj także: Kilkudniowy chłopczyk w gnieźnieńskim Oknie Życia. Siostry nadały mu wyjątkowe imię
Czy matka może odzyskać dziecko?
Rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie sędzia Waldemar Żurka w wypowiedzi dla Caritas Archidiecezji Krakowskiej powiedział, że sądy starają się wypracować takie procedury, aby w ramach przepisów prawa rodzinnego, dziecko szybko trafiło do rodziny adopcyjnej.
Podkreślił jednak, że na to wszystko potrzeba czasu. Wszystkie orzeczenia muszą się uprawomocnić. Jest to również czas, w którym matka może odzyskać dziecko, jeżeli działała na przykład pod wpływem szoku poporodowego.
Zaznaczył, że takie procedury zazwyczaj trwają około 6 do 8 tygodni.