Ksiądz o "zawiązywaniu tatuaży". Ma to pozwolić na poczęcie dziecka
Ksiądz Piotr Jarosiewicz jest już znaną postacią na TikToku. Oprócz nagrywania filmów, w których odpowiada na pytanie wiernych dotyczących nauk i zasad Kościoła, służy w ramach diecezji drohiczyńskiej i jest autorem książek takich jak "Siedem", "MPJ" oraz "Jesus is cool". Jego tiktokowy profil zgromadził już niemal 300 tysięcy obserwujących. Niedawno jeden z jego wywodów został przypomniany przez Michała Marszała, który prowadzi popularny na Instagramie profil z memami. Na nagraniu możemy zobaczyć kobietę, która opowiada o tym, że ksiądz na rekolekcjach "zawiązał jej tatuaż". I to właśnie był powód, dla którego wraz z mężem mają teraz "ten dar boży". Wskazały przy tym na niemowlaka, którego trzymał na rękach jej mąż.
Ksiądz Jarosiewicz postanowił przytoczyć dokładną historię pary, która przez lata, pomimo starań, nie mogła mieć dziecka. Próbowali najróżniejszych rozwiązań, jednak bez skutku. Przełomem w niepowodzeniach miała być modlitwa odprawiona przez polskiego księdza w kościele w Oslo. Jak powiedział duchowny:
Zachęcam i zapraszam wszystkich tych, którzy nie mogą mieć dzieci, a mają tatuaż, do takiej modlitwy, w której "związujemy tatuaż" i oddajemy go pod krzyż Jezusa Chrystusa. On chce dokonywać rzeczy wielkich, takich, o których mówi i pokazuje ten film.
Tatuaż ma bowiem uniemożliwiać poczęcie dziecka, a "zawiązanie" go ma ten problem rozwiązywać.
Internauci oburzeni. W komentarzach wybuchła debata
Nagranie wywołało burzę wśród internautów. Większość z nich była oburzoną postawą księdza i twierdzi, że "demonizuje" on posiadanie tatuaży. Zaznaczyli również, że niepoprawnie łączy je ze sprawami medycznymi i biologicznymi, jakimi są problemy z płodnością. Pod nagraniem internauci pisali, że są to jakieś herezje. Jedna z internautek napisała, że pomimo faktu, że ani ona, ani jej mąż nie posiadają żadnych tatuaży to 7-letnie starania i tak nic nie dały. Inny z komentujących śmiał się: "jestem prawie cały wydzierany, a mam dziecko. Kurczę tzn. że to nie moje dziecko".
Co Kościół mówi o tatuażach? Papież Franciszek już dawno to wyjaśnił
Często można spotkać się z twierdzeniami, że posiadanie tatuaży jest grzechem. Potwierdza to fragment z Księgi Kapłańskiej mówiący "Nie będziecie się tatuować". Okazuje się jednak, że nie ma doktrynalnego stanowiska potępiającego robienie tatuaży. Potwierdził to również w 2018 roku papież Franciszek, który podczas spotkania z młodzieżą powiedział:
Nie bójcie się tatuaży. Erytrejczycy przez wiele lat robili znak krzyża na czole. Także dziś je widzimy. Problemem może być przesada, ale nie same tatuaże
Papież podkreślił, że młodych trzeba słuchać i poznawać ich historie, a nie marginalizować ze względu na wybory dotyczące ich ciała.