Sprawa ks. Piotra Natanka w Sądzie Rejonowym w suchej Beskidzkiej toczyła się od 11 kwietnia 2022 roku. Do złożenia aktu oskarżenia doprowadził Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Wsparliśmy rodziców dzieci urodzonych dzięki in vitro. Formalnie to oni oskarżali Natanka. Ośrodek zapewnił reprezentację prawną - poinformował OMZRiK.
Ksiądz Natanek skazany za „dziecko z probówki”
"Dziecko poczęte z probówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem. Nie istotą, jest zwierzęciem" - stwierdził Natanek podczas kazania w Wielkanoc 2021, transmitowanego na YouTube. Jego słowa wywołały oburzenie w Polsce, a szczególnie rodziców, którzy mają dzieci właśnie dzięki metodzie leczenia niepłodności, jaką jest in vitro.
Rodziców dzieci z in vitro, którzy skarżyli w sądzie księdza Natanka reprezentowała mecenas Magdalena Spisak z Krakowa współpracująca z Ośrodkiem Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W końcu po wielu miesiącach zapadł wyrok. Sąd uznał, że ks. Piotr Natanek dopuścił się "czynu określonego w art. 212 kodeksu karnego, czyli pomawiania innej osoby, grupy osób, instytucji, osób prawnych lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, które mogły poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności".
Duchowny został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnie prac społecznie użytecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Zasądził także 20 tysięcy nawiązki na rzecz na Stowarzyszenie na rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian". Ksiądz musi także ponieść koszty procesowe w wysokości ponad 3900 zł.
- Wyrok w sprawie Natanka jest nieprawomocny, będziemy czekać, czy kapłan złoży apelację - podkreślił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.