– Chcę mieć dziewczynkę. Mam obsesję na punkcie ich ubierania i posiadania mini-ja, ale jestem również otwarta na bliźnięta, ponieważ wtedy dostaniesz zarówno dziewczynkę, jak i chłopca na raz - wyznała kilka lat temu Paris Hilton w wywiadzie dla The Times.
Paris Hilton pokazała synka
Jej preferencje jednak chyba się zmieniły, ponieważ celebrytka ogłosiła właśnie narodziny synka. Nie podała jego imienia ani innych szczegółów, pozostawiając na instagramie zdjęcie swojej dłoni obejmującej malutką rączkę i jedynie krótką informację: "Kochamy cię tak, że trudno to opisać".
Z wywiadów, których Paris udzieliła wcześniej wiemy jednak, że ona i jej mąż Carter Reum, zdecydowali się na zapłodnienie in vitro, ale z udziałem surogatki. Jak przyznała Paris, wpadła na ten pomysł w czasie pandemii, gdy miała trochę wolnego.
– Pomyślałam: To idealny moment. Zwykle jestem w samolocie przez 250 dni w roku, a teraz możemy po prostu przygotować moje jajeczka - mam ich mnóstwo, tylko czekają - mówiła celebrytka w wywiadzie dla magazynu People.
Gwiazdy, które wcześnie zostały mamami [najmłodsze miały 17 lat!]
Imiona urodzonych w 2022 dzieci polskich gwiazd. Nazwałybyście tak swoje pociechy?
"Jesteśmy bardzo podekscytowani założeniem rodziny"
Paris Hilton ma na swoim koncie dużo związków, kilka razy była już nawet zaręczona. Ale dopiero Carter Reum, długoletni przyjaciel rodziny, pisarz i biznesmen, zaprowadził ją do ołtarza.
– Bycie matką zawsze było moim marzeniem i jestem bardzo szczęśliwa, że Carter i ja się odnaleźliśmy – powiedziała Paris. - Jesteśmy bardzo podekscytowani założeniem rodziny, a nasze serca eksplodują miłością do naszego małego chłopca.
Paris "zamówiła" sobie dziecko
Kilka szczegółów ujawniła również z programie The Trend. Chociaż trudno kwestionować radość Paris z faktu, że została mamą, to jednak jej wypowiedzi przywodzą na myśl małą dziewczynkę, która opisuje wyprawę do sklepu z zabawkami.
Po pierwsze celebrytka przyznała, że dzięki zapłodnieniu in vitro mogła sobie wybrać, czy jej dziecko będzie chłopcem czy dziewczynką, a także to, ile dzieci urodzi jej surogatka. Surogatka, bo jak już wiemy, Paris żyje głównie w samolocie, więc ciąża mogłaby nie wpasować się w jej bogaty plan zajęć.
– Nie możemy się doczekać założenia rodziny. Jesteśmy podekscytowani. Po prostu staramy się znaleźć czas w moim harmonogramie, ponieważ mam tak wiele projektów w toku - przyznała zapracowana przyszła mama.
Paris nie ujawniła jeszcze, jakie imię otrzyma jej pierwsze dziecko. Wcześniej nie chciała tego ujawnić bojąc, się, że ktoś ukradnie jej pomysł. Zdradziła tylko imię dla dziewczynki.
– Chcę nazwać córkę London Marilyn Hilton Reum. Marilyn po mojej babci, a London, ponieważ to moje ulubione miasto i myślę, że Paryż i Londyn razem brzmią uroczo — wyjaśniła.
