Niespełna dwa tygodnie temu Czaruś, ostatni z pięcioraczków z Horyńca, w końcu mógł wyjść do domu ze szpitala. Jego mama z radością dokumentowała chwile, w których całe rodzeństwo było już razem po 7 miesiącach hospitalizacji chłopczyka.
Na małego Czarusia w domu czekały trzy siostrzyczki. Przypomnijmy, piąty z pięcioraczków, chłopczyk o imieniu Henry James, zmarł w kilka dni po porodzie. Rodzina ma też siedmioro starszych dzieci.
Dowiedz się: Rodzina wielodzietna - jak traktujemy duże rodziny w Polsce?
Przeczytaj: Kiedy zwiększa się szansa na bliźnięta? Sprawdź, czy możesz zajść w ciążę mnogą
Czaruś już zżył się z siostrami
Mama pięcioraczków, Dominika Clarke, dokładnie relacjonuje życie swojej licznej rodziny w mediach społecznościowych. Tydzień temu pokazała zdjęcie całej wesołej czwórki maluszków, podpisując radośnie:
"Dzień dobry wszystkim! Czaruś ma się dobrze, z dziewczynami się nie nudzi".
Chorowanie mamy w rodzinie wielodzietnej
Musimy przyznać, że mama jedenaściorga dzieci radzi sobie z codziennością wprost fenomenalnie. Ostatnio dopadła ją jelitówka i silne bóle głowy. Jak sama przyznała, na chorowanie miała całe trzy godziny...
- Dziś poległam, choć rzadko bywam chora, dziś byłam chora przez trzy godziny, głowa bolała niesamowicie, okropne wymioty, no nie mogłam wstać, mąż musiał zająć się wszystkim i oczywiście przy karmieniu wypadła Czarusiowi sonda... ja nie mogłam wstać, zadzwoniłam po pomoc do dwóch osób i akurat nie mogły, jakoś wstałam, resztkami sił wymieniłam sondę... a potem, choć bardzo słaba czułam się już lepiej. Nawet superwoman ma takie dni - zdradziła w swoim videoblogu na Instagramie.
Dominika i Vincent Clarke mieszkają we wsi Puchacze w gminie Horyniec-Zdrój. Ich dzieci otrzymały anglojęzyczne imiona z uwagi na pochodzenie ich taty. Urodzone w lutym 2023 pięcioraczki to Charles Patrick (pieszczotliwie nazywany Czarusiem), Henry James (†), Elizabeth May, Evangeline Rose i Arianna Daisy.