Historia małego Derricka, którą opowiedziała lekarka - popularna na TikToku Dr. Free N. Hess, jest tragiczna, ale pomaga uświadomić sobie dwie rzeczy: po pierwsze to, jak ważne jest bezpieczeństwo snu noworodków, po drugie - że jeśli podejmujesz się opieki nad nieswoim dzieckiem, musisz stosować się do reguł wyznaczonych poprzez jego rodziców. Obie rzeczy zaniedbała babcia małego Derricka, który zmarł, będąc pod jej opieką.
Maluszek sturlał się z poduszki i zaczął dusić
Film, na którym widać ślicznego noworodka, nakręciła jego mama już po śmierci maluszka, wykorzystując nagrania z pierwszych szczęśliwych tygodni życia dziecka. Jak pisze kobieta, Derrick zmarł na skutek uduszenia w czasie, gdy był pod opieką swojej babci.
Babcia zlekceważyła zasady, które wyznaczyła mama, a które dotyczyły bezpieczeństwa snu jej synka. Kobieta była bowiem świadoma ryzyka, jakie niesienie ze sobą ich lekceważenie. Tej świadomości nie miała jednak babcia chłopca, która powierzyła starszemu, 12-letniemu wnukowi, opiekę nad noworodkiem, bez jej nadzoru, w tym zgodziła się, aby niemowlę zasnęło w dużym łóżku na poduszce i zostało przykryte "dorosłą" kołdrą. Mały Derrick podczas snu sturlał się z niej i opadł buzią na materac, co doprowadziło do uduszenia.
Gdy babcia zorientowała się, co się dzieje, dziecko nie żyło już od dłuższego czasu. Próbowała reanimować chłopca, ale było na to za późno.
Czytaj również: Z tego powodu najczęściej umierają śpiące niemowlęta. Nowe wytyczne pokazują, czego unikać
Jak układać niemowlaka do snu? 5 najbezpieczniejszych pozycji
Nie lekceważ zasad bezpiecznego snu
Mama dziecka w swoim filmie opowiada historię synka, aby przestrzec innych rodziców. Ma nadzieję, że jej tragedia będzie lekcją dla innych i uświadomi im, jak ważne jest bezpieczeństwo snu malutkiego dziecka i jak niebezpieczne mogą być niektóre pozycje snu. Chociaż zasady te powtarzane są przy wielu okazjach, pisze się o nich w poradnikach dla rodziców, mówi w internecie i na zajęciach w szkołach rodzenia, to jednak wiele osób nie traktuje ich serio.
Ochraniacze, poduszki czy kołderki są stale obecne w łóżeczkach dzieci, a spanie z noworodkiem w dorosłym łóżku - praktykowane przez wiele mam karmiących piersią. Tymczasem to wszystko sytuacje, które są groźne dla dziecka, które nie potrafi jeszcze samodzielnie zmieniać pozycji swojego ciała - przekręcać się, unosi główkę itd. Jeśli malec straci dopływ powietrza, bo kołdra zasłoni mu usta i nosek, albo zsunie się z poduszki na materac buzią do prześcieradła - nie będzie w stanie sam uwolnić się z takiej pułapki.
Czy babcia zawsze wie lepiej?
Kolejną rzeczą, o której warto wspomnieć w kontekście tej tragedii, jest postawa babci. Niestety, dziadkowie często żyją w poczucie, że wiedzą lepiej, bo mają większe doświadczenie - w końcu wychowali dzieci, które dożyły wieku dorosłego, więc wiedzą, jak zajmować się maluchami.
Prawda jest taka, że wielu dziadków nie pamięta już, jak to było 30 lat temu, gdy rodziły się ich dzieci, nie mówiąc już o tym, że wiele dawnych zasad pielęgnacyjnych czy reguł bezpieczeństwa w tym czasie uległo zmianie. Potrzeba dużej pokory i rozsądku, aby przyjąć, że młodzi ludzie mają prawo decydować o sposobie opieki czy stylu wychowania własnych dzieci i mają prawo wymagać tego od dziadków, których obowiązkiem jest dostosować się do tych wytycznych. Jeśli tego nie zrobią, nie powinni podejmować się opieki nad wnukami.