Wideo zostało opublikowane na instagramowym profilu Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM. Na filmie widzimy kilka ujęć z tego wyjątkowego porodu.
Poród bliźniaczek w Warszawie. Jedna spała, druga krzyczała
„Przedstawiamy 'podwójne szczęście' – dwie siostry bliźniaczki tuż po urodzeniu cięciem cesarskim, to obraz jest dość niezwykły. Jedna z bliźniaczek pozostaje bowiem w wydobytym w całości z macicy całkowicie nienaruszonym worku owodniowym. Wygląda jakby jeszcze spała, a delikatne wydobycie nie zdołało jej obudzić. Jej siostra obok wydała właśnie 'pierwszy krzyk'” – czytamy w poście dołączonym do filmu.
Zdjęcia i nagrania z tego wyjątkowego porodu robią niesamowite wrażenie, uchylając rąbka tajemnicy, jaką jest ciąża mnoga.
„Obraz ten pozwala zrozumieć jak bliźniaki w ciąży dwuowodniowej „siedzą" sobie w macicy, każdy w swoim worku owodniowym wypełnionym płynem. Czasem poszturchują się przez te cienkie błony. Często gdy jeden bliźniak jest aktywny, rusza się i „wierci", drugi może spokojnie spać” – zauważają pracownicy Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM.
„Podwójne szczęście”, ale i większe zmartwienie
Jak przypominają jednak medycy, ciąża bliźniacza jest nie tylko „podwójnym szczęściem”, ale także podwójnym wyzwaniem dla rodziców i lekarzy.
„Niewiele się mówi o tym, że ciąże mnogie poza mnogością miłości i szczęścia, wiążą się także niestety mnogości problemów położniczych. Wszelkie patologie ciąży poczynając od niedokrwistości, poprzez cukrzycę ciążową, cholestazę ciężarnych, poród przedwczesny, czy bardzo niebezpieczne powikłanie jakim jest stan przedrzucawkowy zdarzają się w tych ciążach nawet kilkukrotnie częściej” – podkreślają.
Z tego powodu ciąże wielopłodowe powinny być prowadzone przez specjalistyczne ośrodki często wielozespołowo i wielospecjalistycznie.
W przypadku mamy tych bliźniaczek rozwinęła się właśnie wewnątrzwątrobową cholestaza ciężarnych.
„To potencjalnie niebezpieczne schorzenie, które w skrajnych przypadkach bez wdrożenia odpowiedniego leczenia może doprowadzić nawet do zgonu wewnątrzmacicznego. Wynika to z zaburzenia odpływu żółci na poziomie komórek wątrobowych (hepatocytów)” – czytamy.
Mama i dzieci trafiły jednak w ręce odpowiednich specjalistów i cały poród zakończył się sukcesem.