Nowa technologia przyniosła wiele nowinek i ciekawych rozwiązań, które są niezwykle pomocne. Często też służą w celach rozrywkowych. Telefony, komputery i tablety pomagają w szkole, na studiach i są niezbędne w pracy. Nie wyobrażamy sobie bez nich życia.
Najnowsze badania dowodzą, że najbardziej narażone na negatywny wpływ ekranów są dzieci. Już od najmłodszych lat posiadają bowiem dostęp do najnowszej technologii. Zdarza się, że dziecko spędza przed ekranami długie godziny. Jak się jednak okazuje, ilość czasu przed ekranem jest tu kluczowa.
Naukowcy z Uniwersytetu New Otago udowodnili, że zbyt długie oglądanie bajek wpływa negatywnie na zdrowie dzieci w dorosłym życiu.
Zobacz także: Mózgi dzieci oglądających TV i grających na smartfonach rozwijają się wolniej
Ile czasu dzieci spędzały przed telewizorem?
Najnowsze wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Pediatrics na początku lipca tego roku. Opierają się na danych z ostatnich dziesięcioleci.
Badania zostały przeprowadzone na 879 osobach. Uczestników pytano o czas spędzony przed ekranem w wieku 5, 7, 9, 11, 13 i 15 lat.
Ustalono, że średnio jako dzieci spędzali czas przed ekranem nieco ponad dwie godziny dziennie.
Czytaj także: "Jest dla mnie ważniejszy niż ty". Oto, co dzieje się z naszymi dziećmi, gdy korzystamy ze smartfona
Wyniki badań
Badania wykazały, że dzieci, w wieku od 5 do 15 lat, które więcej czasu spędzały przed ekranem telewizora, były bardziej narażone na rozwój zespołu metabolicznego w wieku 45 lat.
Warto podkreślić, że zespół metaboliczny to grupa schorzeń, która obejmuje wysokie ciśnienie krwi, nadmiar tkanki tłuszczowej, nieprawidłowy poziom cholesterolu i wysoki poziom cukru. Zwiększa się tym samym ryzyko cukrzycy, udaru mózgu i chorób serca.
Główny autor badania, profesor Bob Hancox z Wydziału Medycyny Prewencyjnej i Społecznej Otago przyznał:
- Więcej czasu na oglądaniu telewizji w dzieciństwie wiązało się również z wyższym ryzykiem nadwagi i otyłości oraz niższą sprawnością fizyczną.
Związek między czasem oglądania telewizji w dzieciństwie a wystąpieniem zespołu metabolicznego był wyraźnie widoczny u obu płci. Podkreślono jednak, że chłopcy spędzali przed ekranem 34% wolnego czasu, a dziewczynki 20%.
"Te nawyki mogą utrzymywać się w wieku dorosłym"
Hancox wytłumaczył, że wyniki badań nie mogą w sposób bezpośredni udowodnić związku, że oglądanie telewizji w dzieciństwie powoduje zespół metaboliczny u dorosłych. Zaznaczył jednak, że istnieją pewne nawyki, które prowadzą do pogorszenia stanu zdrowia.
Specjalista zwrócił uwagę, że oglądanie telewizji może zastępować aktywność fizyczną i obniżyć jakość snu. Co więcej, spędzając czas przed ekranem, możemy przyzwyczaić się do większego spożywania napojów słodzących, przekąsek wysokotłuszczowych i słodyczy. Zmniejszając tym samym ilość owoców i warzyw.
- Te nawyki mogą utrzymywać się w wieku dorosłym – powiedział Hancox, nie ukrywając, że mają one duży wpływ na nasze zdrowie.
Dodał również, że wyniki badań potwierdzają zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), aby dzieci i młodzież ograniczały czas spędzony przed ekranem w celach rekreacyjnych.
Czas przed ekranem – o tym trzeba pamiętać
Założyciel sieci autorskich szkół podstawowych i liceum Navigo oraz ekspert cyfrowobezpieczni.pl, dr Łukasz Srokowski w rozmowie z Mjakmama podkreśla, że nie da się jasno określić granic czasowych rekomendowanych dla konkretnego wieku dziecka. Wyjaśnia, że oczywiście im młodsze dziecko tym ten czas powinien być krótszy. U najmłodszych mechanizm samokontroli jest najsłabszy i najłatwiej jest im wpaść w pętlę dopaminową.
Specjalista podkreśla, że równie ważne, co czas przed ekranem są także odpowiednie wzorce i zasady korzystania z mediów.
- Najważniejsze jest wyznaczenie wspólnie z dzieckiem jasnych reguł korzystania z telefonu czy tabletu w zależności od tego, jak reaguje ono na media. Trzeba pamiętać o uczeniu ich mądrego korzystania z mediów cyfrowych. I nie chodzi tu tylko o wyznaczenie konkretnego czasu przed ekranem - zasadniczo odchodzi się od kategorii „screen time”, na rzecz rozróżnienia czasu aktywnego i pasywnego. Chodzi też o dawanie dobrego przykładu, pokazywanie alternatywy dla wirtualnego świata i wspólne jego przeżywanie. Dzieci same nie poradzą sobie z ogarnięciem świata cyfrowego – tłumaczy Srokowski
Źródło:
- nzherald.co.nz
- pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
Czytaj także: Wprowadzili w domu detoks na wszelkie ekrany. Takich efektów się nie spodziewali