Według kuratora okręgu szkolnego Cassville w Missouri Merlyna Johnsona, wcześniej prowadzone były rozmowy z rodzicami, które miały na celu przeanalizowanie możliwości przywrócenia kar cielesnych w stosunku do "niesfornych uczniów".
Uczniowie zostali poinformowani o nowej "polityce szkoły", a rodzice zobowiązani są do wypełnienia oświadczenia, czy zgadzają się na stosowanie klapsów w stosunku do swoich dzieci.
Czytaj również: Jak poznać, że dziecku dzieje się krzywda?
Co zakłada nowy przepis?
Nowa polityka stosowania kar w okręgu szkolnym w Missouri jest zdefiniowana jako:
„Używanie siły fizycznej jako metody korygowania zachowania uczniów".
Kurator Merlyn Johnson poinformował, że kary "fizyczne" będą stosowane jedynie w ostateczności, gdy zawiodą inne formy przywołania dziecka do porządku. Zaznaczył także, że wymierzane klapsy nie spowodują u dzieci żadnych obrażeń ciała.
Nowy zapis definiuje zasady wymierzania klapsów. Mówi o jednym lub dwóch uderzeniach w przypadku dzieci młodszych oraz do trzech u dzieci starszych. Klapsy będą musiały być wykonane przy zachowaniu, jak mówi kurator: „rozsądnej siły fizycznej”.
Ponadto zapisano, że inni uczniowie nie mogą być świadkami karania swoich kolegów i koleżanek.
Kurator powiedział również, że kara cielesna będzie wymierzana przy użyciu "drewnianego wiosła" - czyli deski o charakterystycznym kształcie. Wszystkie przypadki wymierzania kar cielesnych mają być zgłaszane do kuratorium.
Zobacz również: Słowo "grzeczny" wyrzuć do kosza. Jak mówić do dziecka, aby je wspierać, a nie krzywdzić?
Kurator Merlyn Johnson twierdzi, że wielu rodziców wnioskowało o przywrócenie takich kar. Wyjaśnił, że jest to dodatkowa forma dyscyplinowania uczniów, przed ostatecznym wydaleniem ich ze szkoły.
Jak wymierzanie kar cielesnych wpływa na dziecko?
Bez względu na intencje pomysłodawców przywrócenia kar, warto pochylić się nad tym, jaki mają one wpływ na dziecko. Według znanych od wielu lat badań klaps powinien być traktowany jako rodzaj przemocy fizycznej.
Liczne analizy wykazały również, że klapsy nie są skuteczne i wcale nie poprawiają zachowania dziecka, a wręcz prowadzą do wzrostu agresji, zwłaszcza w stosunku do słabszych dzieci. Stosowanie kar cielesnych upokarza dzieci i destrukcyjnie wpływa na więzi.
Bite dzieci w dorosłym życiu mają większa skłonność do przemocy.
Dlaczego kary wróciły?
Podczas gdy większość rozwiniętych krajów na świecie zakazało kar cielesnych - w tym klapsów - w szkołach, w Stanach Zjednoczonych to już kolejny stan, który zdecydował się na przywrócenie ich do szkolnego regulaminu. Zezwala na to decyzja Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych z 1977 roku, który orzekł, że stosowanie kar cielesnych w szkołach jest uzależnione od decyzji konkretnego stanu.
Obecnie, niestety zgodnie z prawem federalnym, niemal 40% stanów umożliwia dawanie uczniom klapsów. Przypomnijmy, że w USA jest 50 stanów, a na dzień dzisiejszy w 19 z nich dyrektorzy mogą decydować o wymierzaniu kar cielesnych swoim uczniom.
Okręg szkolny Cassville w Missouri uważa, że zmiana polityki stosowania kar jest właściwa. Ostateczną decyzję pozostawiając teraz rodzicom.
Zobacz także: Bullying w szkole czyli przemoc i agresja wśród dzieci
