36-letnia żona Michała Żebrowskiego często wykorzystywała swój czwarty poród, aby poruszyć niezwykle ważny temat samoakceptacji. Na swoim profilu na Instagramie @olazebrowska zamieszczała zdjęcia swojego ciała tuż po porodzie, nie czując z tego powodu żadnego skrępowania.
Ukazała bowiem prawdę, a nie lukrowany fotomontaż. Warto jednak podkreślić, że od lat stara się pokazywać tylko prawdziwy obraz rodzicielstwa, mając naprawdę duży dystans do siebie.
Tym razem zaprezentowała się w samej bieliźnie. Fanki same były zaskoczone tym, co pojawiło się w komentarzach.
Zobacz także: Ola Żebrowska gotuje zdrowy obiad. "Zbierało się na wymioty od samego patrzenia"
Ciało po porodzie a samoakceptacja
Ciało kobiety zmienia się podczas 9 miesięcy ciąży. Po porodzie mogą one być jeszcze bardziej widoczne, a wygląd znacznie różnić się od tego, co widzimy w magazynach i w internecie. Wiele kobiet widząc nadmiarowe kilogramy i rozstępy, nie potrafi w pełni siebie zaakceptować.
Na szczęście coraz więcej kobiet decyduje się na publikację własnego wizerunku, nie ukrywając dodatkowych fałdek, cellulitu i innych niedoskonałości. Podkreślają, że to samoakceptacja jest kluczem do zadbania o siebie. To proces, w którym liczy się dobre podejście, wzmacniające pewność i kobiece piękno pomimo niedoskonałości.
Jak widać, wiele kobiet potrzebuje takiego wsparcia. Pokazania, że nie jesteśmy idealne i to jest piękne.
"Tym razem biorę też pasujące majtki"
Niedługo minie rok odkąd Ola Żebrowska po raz czwarty została mamą. Nie miała jednak żadnych oporów, aby pokazać się fankom w samej bieliźnie. Mało tego, jak zawsze nie korzysta z żadnych filtrów, ani retuszu zdjęć. Ukazuje całą prawdę, pozując nawet bez makijażu. Co więcej, jedno ze zdjęć pokazuje zbliżenie jej pośladków. Nie ukrywa na nich drobnych niedoskonałości w postaci rozstępów i cellulitu. Pozuje z szerokim uśmiechem i nie obawia się hejtu.
"To nieprzyzwoite mieć taki brzuch"
Nie da się ukryć, że kto jak kto, ale żona Michała Żebrowskiego nie ma się czego wstydzić. Wiele fanek dziwi się, że jest matką czwórki dzieci, bo ma tak wspaniałe ciało. Można byłoby jednak pomyśleć, że pod tymi odważnymi zdjęciami pojawi się lawina negatywnych komentarzy. Tymczasem same fanki były zdziwione, bo zamiast hejtu był tylko zachwyt nad figurą.
„A już czekałam "ona ma cellulit! A tu nawet nikt nie skomentował piersi... Szlag, człowiek liczy na jakieś polskie zawistne komentarze... Ale poważniej, tak, też marzę o takiej figurze” – wyznała jedna z fanek.
„Ludzie! Co z Wami? Ponad 100 komentarzy i zero hejtu? Nawet nie ma się z kim pokłócić! Tylko ochy i achy!” – dziwiła się żartobliwie internautka.
„No i gdzie tu widać, że były porody. Super figurka … tylko pozazdrościć” – dodała inna.
„To nieprzyzwoite mieć taki brzuszek po tylu ciążach” – zażartowała inna, śląc roześmiane buźki.
„Panie Jezusku, daj mi jej tyłek, jej cycki, jej talie, jej nogi i jej dystans do siebie i świata! Dziękuję!” – napisała kolejna.
Czytaj także: Michał Żebrowski zdradził imię córki. "Niech padnie to imię wreszcie"
Ola Żebrowska zapozowała z brzuszkiem i wywołała burzę. "Ja pitolę, nie mów, że piąte?"
