Kwiecień to miesiąc świadomości i wiedzy na temat cesarskiego cięcia. Z okazji jego zakończenia, Ola Żebrowska postanowiła wrócić pamięcią do jednego ze swoich porodów. Pokazała zdjęcie swojej blizny i dodała nieco zaczepny opis.
Pozdrawiam wszystkich, którzy rodzili normalnie i tych, którzy przez gardło
- czytamy na profilu @olazebrowska na Instagramie.
Nie od dziś przecież wiadomo, że rodzaj porodu to jedna z głównych kwestii spornych wśród świeżo upieczonych mam. Tymi słowami, żona znanego aktora włożyła więc przysłowiowy kij w mrowisko.
Dowiedz się: „Cięcie cesarskie to nie poród”. Ginekolog powiedział wprost, co o tym myśli
Spis treści
Pod postem Żebrowskiej posypały się komentarze
Mimo wielu medialnych debat i wydawać by się mogło sporego wyedukowania kobiet w temacie tego, że cesarka to przede wszystkim niekiedy operacja ratująca życie zarówno mamy, jak i dziecka, wciąż pokutuje przekonanie, że to rodzaj drogi na skróty. Właśnie takie wartościowanie rodzaju porodu odczuwa wiele internautek, które postanowiły skomentować post Żebrowskiej.
"Ja podobno nie rodziłam, bo cesarka to nie poród" - czytamy w jednym z komentarzy.
"Wydobyciny na życzenie, gdzie moje miejsce w kotle piekielnym?" - napisała kolejna użytkowniczka Instagrama.
"'Miesiąc świadomości wydobycia'. Wolę nie być prawdziwą kobietą wg czyichś standardów niż mamą niedotlenionego dziecka. Pozdrawiam wszystkie matki cesarkowe" - dodała jeszcze jedna.
Swoją opinię w temacie takiego wartościowania rodzaju porodu zdradziła też sama Żebrowska na swoim Insta Stories.
U nas jeden poród był przez gardło, pozostałe sn, ze znieczuleniem. Po dzieciach nie widać ;)
- napisała żartobliwie.
Nas tymczasem zastanowiło zdjęcie ze zbliżenia na bliznę po cesarce Żebrowskiej. Znana mama wyjaśniła skąd wzięły się dwa mniejsze punkty po bokach nacięcia typowego dla cesarki.
Żebrowska o ciąży pozamacicznej
Ulubienica internetowych mam, na jednym ze zdjęć zaznaczyła w kółeczkach dwa małe punkty po bokach blizny.
To pamiątka po ciąży pozamacicznej
- czytamy w jej poście.
Ciąże ektopowe, czyli innymi słowy pozamaciczne zdarzają się częściej niż można przypuszczać. Statystycznie 1 na 100 ciąż rozwija się poza macicą. To spore ryzyko dla zdrowia i przyszłej płodności kobiety. Nie wykryta w porę, ciąża pozamaciczna może doprowadzić do groźnego krwotoku wewnętrznego. Jak dochodzi do ciąż pozamacicznych?
Jeśli zapłodnione jajeczko napotka na swej drodze jakąś przeszkodę (np. zwężenie jajowodu powstałe w wyniku przebytego kiedyś stanu zapalnego przydatków, endometriozy czy chorób wenerycznych), może nie dotrzeć do macicy. Zagnieżdża się wówczas np. w jajowodzie, czy szyjce macicy.