Ola Żebrowska zapozowała z brzuszkiem i wywołała burzę. "Ja pitolę, nie mów, że piąte?"

2023-04-11 10:46

Ola Żebrowska swoim świątecznym wpisem znów rozbiła bank, wywołując lawinę komentarzy. Żona Michała Żebrowskiego pokazała zdjęcie, na którym pozuje w przebraniu owcy, eksponując udo z cellulitem i pokaźnych rozmiarów brzuszek. Fani od razu zaczęli spekulacje na temat kolejnej ciąży influencerki.

Ola Żebrowska pozuje z brzuszkiem w wielkanocnej stylizacji. Ja pitole, nie mów że piąte?

i

Autor: Instagram/ @olazebrowska Ola Żebrowska pozuje z brzuszkiem w wielkanocnej stylizacji. "Ja pitole, nie mów że piąte?"

Przy okazji Wielkanocy Ola Żebrowska podzieliła się z fankami zdjęciem, na którym stoi w przebraniu owcy. Długa obcisła sukienka podkreśla jej duży ciążowy brzuszek, a wycięcie na nodze odsłania niemalże całe udo. Fotkę podpisała trzema zabawnymi hasztagami #umyta #ubrana #uczesana.

Zaniepokojona Maja Hyży przed wyjściem na scenę zrobiła test ciążowy!

Ola Żebrowska pokazuje zdjęcie z brzuszkiem i wywołuje pytania o kolejne dziecko

Jedną z pierwszych, która zareagowała na żart influencerki była Zofia Zborowska.

Ja pitolę, nie mów, że piąte?

- napisała.

Ola Żebrowska szybko jej odpowiedziała z ogromną dozą dystansu do siebie. Potwierdziła także, że to nie jest jej aktualna fotka. Stare zdjęcie! Ale udziec bez zmian – śmiała się.

Obserwujące ją regularnie fanki od razu wiedziały, że to archiwalne zdjęcie i szybko podchwyciły żart. Byli jednak i tacy, którzy na serio dopytywali o kolejną ciążę.

Fanki pokłóciły się o cellulit Oli Żebrowskiej

Jedna z obserwatorek szybko podchwyciła temat cellulitu na udzie Oli i zapytała żartobliwie: „Ja wszystko rozumiem, ale żeby eksponować cellulit na nodze?”.

Nie wszyscy jednak wyczuli, że to żart i stając w obronie swojej idolki zaatakowali komentującą kobietę.

„Cellulit jest fizjologiczny i co z tego, że go nie ukrywa? Może jako jedna z niewielu się po prostu nie oszukuje”.

„Lepiej eksponować cellulit na nodze, niż pisać takie komentarze”.

„A Ty też masz, tylko nie pokazujesz, więc wszyscy myślą, że jest okropny, a nie taki ładny jak u Oli” – pisały.

Kobieta szybko im zripostowała pisząc, że nie wyczuli dobrze jej intencji. Pożar jednak został ugaszony i autorka sarkastycznego komentarza odetchnęła z ulgą:

„Ufff, już czułam jak mnie szykują na stos razem z moim cellulitem” - skwitowała.

"Co to za żona, która ciągle jest w ciąży"

Nie mniej żarliwie pod zamieszczonym w poście zdjęciem omawiany był wątek rzekomej kolejnej ciąży Oli. Internauci, którzy na co dzień nie śledzą jej profilu, na poważnie pomyśleli, że influencerka jest w kolejnej ciąży. Przypomnijmy, że Ola i Michał Żebrowscy doczekali się do tej pory czwórki pociech - 12-letniego Franciszka, 9-letniego Henryka, a także dwójki maluchów - 2-letniego Feliksa i 5-miesięcznej córeczki, której imienia do tej pory nie zdradzili.

„Ślicznie Pani wygląda i bardzo gratuluję kolejnego malucha!” - napisał ktoś.

Szybko jednak został wyprowadzony z błędu przez wiernych obserwatorów Oli Żebrowskiej, którzy temat kolejnej ciąży obracali w żarty.

„To po świętach taki brzuszek. Ciąża spożywcza”.

„Tym razem to chyba jarzynowa, nie Michał?”.

„Zawsze mówię, że rodzynki w serniku to zło!” - śmiali się.

Nie obyło się także bez żartobliwych nawiązań do męża Oli.

„Ale że już piąte?! Takie psucie kariery męża? Co to za żona, która ciągle jest w ciąży?! No jak tak można?!” - pisali rozbawieni fani.