14 maja Jarosław Kaczyński ogłosił zwiększenie świadczenia 500 plus do 800 plus. Poinformował, że zmiany wejdą w życie od nowego roku. Od tego momentu konwencja PIS pod hasłem „Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości” nabrała szerszego rozgłosu i nie cichną echa przedwyborczych obietnic.
Opozycja uważa, że waloryzację świadczenia wychowawczego 500 plus powinno się wprowadzić już od 1 czerwca tego roku, a nie czekać do stycznia. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg odniosła się w rozmowie z pap.pl do tej propozycji.
Zobacz także: Fatalne wieści dla osób pobierających 500 plus. To wariant spokojnego "wygaszania"
Waloryzacja 500 plus
Wiele tygodni przed ogłoszeniem przedwyborczych obietnic, specjaliści informowali, że wartość 500 plus ze względu na rosnącą inflację, spada. Przez ostatnie 6 lat realna wartość zmalała o kilkadziesiąt złotych.
Eksperci wyliczali, że chcąc dorównać inflacji i innym waloryzowanym świadczeniom, wartość świadczenia wychowawczego 500 plus powinna wynieść w 2022 roku co najmniej około 615 zł na dziecko.
Obóz rządzący dementował jednak wszelkie plotki, jakoby trwały pracę nad waloryzacją 500 plus. Opozycja była jednak zdania, że to kwestia czasu kiedy PIS zaproponuje zwiększenie świadczenia. Adrian Zandberg w jednej z wypowiedzi dla Radia Zet podkreślił, że Jarosław Kaczyński powinien przeprosić rodziny, że w ostatnich latach nie było waloryzacji 500 plus.
800 plus od czerwca?
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, zaproponował, żeby nie zwlekać z podniesieniem wysokości świadczenia 500 plus. Jego zdaniem 800 plus można wprowadzić już od 1 czerwca tego roku. Koalicja Obywatelska złożyła w Sejmie projekt ustawy, która przewiduje waloryzację świadczenia 500 plus o 300 zł od następnego miesiąca.
Wszystko dlatego, że szalejąca inflacja już teraz sprawia, że rodzinom jest coraz trudniej wiązać koniec z końcem. Dlaczego mieliby czekać jeszcze pół roku, skoro można to zrobić od razu?
„Nasze zarządzanie budżetem państwa jest przemyślane”
Minister Maląg skrytykowała propozycję Tuska. Stanowczo odpowiedziała, że świadczenie będzie miało nową odsłonę od 1 stycznia przyszłego roku. Jej zdaniem teraz funkcjonują tarcze antyinflacyjne i inne formy wsparcia dla Polaków.
„Nasze działanie, nasze zarządzanie budżetem państwa jest przemyślane. Donald Tusk miał 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej, w tym czasie nie prowadzono żadnych działań, które miałyby wzmocnić politykę prorodzinną” – powiedziała PAP minister.
Czy będzie trzeba składać nowe wnioski?
Minister Maląg wyjaśniła, że prócz wysokości świadczenia nic więcej się nie zmieni. 500 plus będzie wciąż dostępne dla wszystkich.
„To świadczenie ma wspierać rodzinę, ma zmienić jej sytuację – przede wszystkim jest to inwestycja w przyszłość Polski, w przyszłość młodego pokolenia. To świadczenie jest i pozostaje świadczeniem powszechnym, udzielanym na dotychczasowych zasadach” – wyjaśniła.
Minister zdradziła także, czy będzie konieczność składania dodatkowego wniosku od stycznia 2024 roku.
„Nie przewidujemy nawet, żeby do świadczenia 800 plus trzeba było składać nowe wnioski – okres świadczeniowy jest od 1 czerwca 2023 roku do 31 maja 2024 roku” – dodała.
Źródło: pap.pl
Czytaj także: Państwo może sprawdzić, jak wykorzystujesz 500 plus. Za to grozi odebranie świadczenia
Terminy wypłat 500 plus w 2023 r. Nie przegap tych dat, bo poczekasz na pieniądze