Pogrążona w żałobie Justyna Kowalczyk na wakacjach z synem. "Nie będziemy żyć za karę"

2023-07-31 11:36

Od śmierci męża Justyny Kowalczyk minęło dwa i pół miesiąca. Kacper Tekieli miał zaledwie 38 lat. Osierocił 1,5 rocznego wówczas chłopczyka. Dziś, pogrążona w żałobie mama próbuje zapewnić synkowi dzieciństwo takie, jakie miałby, gdyby jego tata wciąż żył.

Justyna Kowalczyk

i

Autor: Instagram/ @justyna.kowalczyk.tekieli Justyna Kowalczyk mimo żałoby zabrała synka na wakacje kamperem.

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli pobrali się 24 września 2020 roku. Rok później, 2 września 2021 roku na świecie pojawił się ich synek, Hugo. Ich szczęście nie trwało zbyt długo. Himalaista zginął jeszcze przed 2. urodzinami synka, 17 maja 2023 roku. Do wypadku doszło w szwajcarskich Alpach, gdy próbował zdobyć wszystkie czterotysięczniki.

Po jego śmierci, Justyna Kowalczyk próbuje iść dalej przez życie, zapewniając synkowi szczęśliwe dzieciństwo. Nie jest jej jednak lekko, jak przyznała w ostatnim swoim wpisie na Instagramie. 

Dowiedz się: Justyna Kowalczyk pożegnała męża poruszającymi słowami. "Na pewno Go nie zawiodę"

Tragiczna śmierć męża Justyny Kowalczyk. Kacper Tekieli zginął w Alpach

"Samotna, uśmiechająca się przez łzy mama"

Minęły dopiero dwa miesiące żałoby po mężu. Trzeba przyznać, że Justyna Kowalczyk musi być niezwykle silną kobietą. Z uporem spełnia to, co kiedyś wraz z mężem obiecali sobie - by zaszczepić w  synu miłość do sportu, gór i przygód. 

Polska mistrzyni olimpijska zabiera syna na wycieczki rowerowe, podróżuje z nim po górach, a ostatnio wybrała się wraz z 2-letnim synkiem na wakacje kamperem.

"W ostatnich dniach po niemieckich i austriackich kampingach grasował osobliwy duet. Przeszczęśliwy, bardzo ruchliwy Chłopczyk i jego samotna, uśmiechająca się przez łzy mama" - napisała na swoim Instagramie.

"Będziemy zdobywać góry" 

Tym samym 40-letnia sportsmenka spełnia obietnicę, którą wygłosiła w mowie pogrzebowej Kacpra Tekieli.

"Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry" - zapowiadała Kowalczyk.