Pokazała komunijny tort. Internauci nie kryli dezaprobaty. „Czyli co, da się tanio? Da się”

2024-05-17 9:31

Sezon komunijny w pełni. Podczas gdy poprzeczka w temacie organizacji przyjęć cały czas się podnosi, usługi komunijne drożeją. Nic dziwnego, że rodzice szukają tańszych rozwiązań. Jak się jednak okazuje, taniej nie zawsze oznacza lepiej. Zobaczcie niskobudżetowy tort – na pierwszy rzut oka łady, ale w środku „niespodzianka”.

Pokazała komunijny tort. Internauci nie kryli dezaprobaty. „Czyli co, da się tanio? Da się”

i

Autor: Instagram @slodki_bufet Pokazała komunijny tort. Internauci nie kryli dezaprobaty. „Czyli co, da się tanio? Da się”

Instagramerka Ania Kaczor, która prowadzi profil @slodki_bufet w jednym ze swoich ostatnich postów pokazała swoim obserwatorom tańszą wersję tortu komunijnego. Tort z wyglądu jest naprawdę piękny. Idealny tynk w kolorze bladoróżowym, zdobienia ażurowe z różowego kremu, do tego delikatne akcenty w postaci perełek i kwiatowych płatków robią wrażenie. Sęk jednak tkwi w jego wnętrzu.

Komunia syna Krzysztofa Rutkowskiego. Fortuna na prezenty! Biblia i BMW to dopiero początek

Niskobudżetowy tort na komunię. „Już widzę to rozczarowanie komunistów”

„Kto by się zdecydował na taki tort?” - pyta instagramerka swoją społeczność. Na odpowiedzi swoich obserwatorów nie musiała długo czekać. Większość z nich zdecydowanie nie była zachwycona jej nowatorskim pomysłem i zwróciła uwagę na wiele mankamentów.

„Nieeeee, już widzę to rozczarowanie komunistów że mają taką dramę na stole. Zdecydowanie klasyczny tort”, „Czyli co, da się tanio? Da się”, „Boże miej w opiece wszystkich tych, którzy się na to zdecydują”, „To marzenie każdego kelnera kroić taki tort”, „O nie! Jak się nie fajnie pokroił”, „To taki tort niespodzianka…dla krojącego” – pisali.

Tort z croissantów to „sztos”, ale nie na komunię

Co ciekawe nowatorski pomysł instagramerki zyskał także wielu fanów. Niektórym nietuzinkowa zawartość przypadła bardzo do gustu, ale raczej widzieli go nie na przyjęciu komunijnym lecz na urodzinowej domówce.

„Bylem kiedyś w piekarni pod domem. Moja uwagę przykuły ciastka na wagę o nazwie: ‘smaczne, ale brzydkie’. I tu po pokrojeniu byłoby zapewne podobnie”.

„Jak dla mnie sztos pomysł! Coś innego”.

„To będzie tort na moje urodziny”.

„To jest tort dla jednej osoby. Zdecydowanie bym się nie podzieliła nim” – podkreślali.