Pokazali szkolne obiady uczniów z Korei. "Tyle jedzenia to ja w domu nie mam"

2024-02-09 13:08

To porównanie obiadów na stołówce w szkole publicznej i prywatnej, w obu przypadkach sprawiło, że internauci musieli sięgnąć po przekąskę. Polscy uczniowie nie dowierzali, że to szkolne jedzenie. Przyznali, że im nie starczyłoby czasu, aby to wszystko zjeść na jednej przerwie.

Obiad w szkolnej stołówce

i

Autor: Screen/TikTok/@momentsgang Porównali obiad w szkole publicznej i prywatnej. "Tyle jedzenia to ja nawet w domu nie mam"

Każdy wie, jak ważne jest, aby dziecko zjadło ciepły posiłek w szkole. Szczególnie gdy spędza w nim praktycznie czas od wczesnych godzin porannych do późnego popołudnia.

Posiłki w szkolnych stołówkach bywają bardzo różne. Zdarza się jednak dość często, że posiłki się powtarzają i nie zawsze wyglądają smakowicie. Niekiedy sami uczniowie rezygnują z obiadu, bo przygotowane danie nie wydaje im się dobre.

Tymczasem w koreańskich stołówkach proponowane dania wyglądają zupełnie inaczej. Na nagraniu udostępnionym na TikToku @momentsgang porównano obiad na stołówce w szkole publicznej i prywatnej. Wielu internautów z różnych krajów przyznało, że pierwszy jest ze szkoły prywatnej. Drugi uznali za danie prosto z restauracji, a nie ze szkoły.

Zobacz także: 7 powodów, dla których warto jeść wspólne posiłki z dzieckiem

Pasztetowa, ciepły obiad, w tym zupa… Co jeszcze musi być w garderobie Golec uOrkiestra?

Obiady w polskich szkołach

Po wprowadzonych zmianach od 1 września 2022 roku szkoły podstawowe mają obowiązek zapewnić każdemu uczniowi jeden ciepły posiłek. Zgodnie z art. 106a ust. 1 ustawy Prawa oświatowego, placówki muszą także stworzyć możliwość spożycia obiadu w szkole. Posiłki te nie są jednak darmowe. Decyzja o skorzystaniu z tego przywileju jest tu uzależniona od zgody rodzica.

Zmiana przepisów nie wprowadziła jednak obowiązku posiadania przez placówkę własnej kuchni. Chcąc zapewnić obiad uczniom, szkoła może korzystać z usług firmy cateringowej lub może podpisać porozumienie z inną szkołą.

Obiady w szkołach podstawowych często są dofinansowane w ramach programu rządowego „Posiłek w szkole i w domu”. Ich cena w zależności od placówki bardzo się różni. Niekiedy koszt obiadu wynosi 5 zł. W innych koszt ten osiąga nawet kwotę 18 zł za zupę, drugie danie i kompot. Jak podaje serwis gazetaprawna.pl średnio koszt obiadów w szkołach podstawowych to około 10 zł.

Zdarza się jednak, że uczniowie nie najadają się oferowaną przez stołówkę porcją. Niektórzy zaś w ogóle rezygnują z obiadów, bo nie są zbyt smaczne. Rozgotowany makaron, mielonki, rozpadające się paluszki rybne nieznanego pochodzenia lub wielka kopa ziemniaków,  nie zachęcają najmłodszych do zjedzenia posiłku.

Obiad na szkolnej stołówce w Korei

Nagranie ze stołówek w Korei Południowej polubiło już ponad 800 tys. osób. Autor pokazuje na nim, co serwuje się na stołówce w publicznej szkole ponadpodstawowej, a za chwilę co uczniowie mogą zjeść w szkole prywatnej.

W pierwszej części widzimy, jak uczeń podchodzi z dzieloną metalową tacą. Kucharz nakłada w odpowiednie miejsce porcję makaronu, a następnie wlewa na niego gęsty sos z owocami morza. Na tacy umieszcza także kawałek pizzy, sałatkę, musik czekoladowy i zupę. Wszystko, co zostało nałożone na tacę, wyglądało bardzo apetycznie, a internauci myśleli, że to jest już propozycja szkoły prywatnej.

„Kiedy jesteś Amerykaninem i myślałeś, że pierwsza była szkoła prywatna” – napisał jeden z internautów.

 Kiedy w drugiej części nagrania pojawia się obiad w szkole prywatnej, wiele osób miało wrażenie, że jest to propozycja prosto z restauracji. Uczniowie mieli do wyboru azjatyckie zupy, ryby, sałatki, smażone tofu i wiele innych dodatków podawanych na ceramicznych naczyniach.

Ilość porcji, którą uczeń nakładał na tacę, była zaskakująca.

„Nie starczyłoby przerwy, żeby to zjeść”

Internauci nie kryli zaskoczenia. Wielu było szczerze zazdrosnych, że w ich krajach nie są serwowane tego typu obiady. Część przyznała również, że obiad ze szkoły publicznej bardziej im odpowiada.

„W Niemczech bylibyśmy bardziej niż zadowoleni z pierwszego menu” – napisał internauta.

„Jestem Amerykaninem i nie mogę powiedzieć, który jest publiczny, ponieważ oba wyglądają naprawdę dobrze” – przyznał inny.

„W naszych szkołach nie starczyłoby przerwy żeby to zjeść. Zanim dobiegniesz, zanim dojdziesz do okienka to już w zasadzie musisz kończyć” – żalił się uczeń z Polski.

„Stołówka szkolna, w której wrzucasz tłuczone ziemniaki i klopsiki na talerz i nie martwisz się więcej” – wyznał uczeń z Czech.

„Ja z ciastkiem i dwoma zimnymi tacos” – dodał kolejny.

„Lunch w szkole publicznej wygląda lepiej niż lunch w szkole prywatnej w Ameryce” – podkreślił inny.

„Oba te posiłki wyglądają lepiej i są większe niż cokolwiek, co dostałem w ciągu 12 lat prywatnej szkoły w latach 90. i w 2000 r. w USA” – dodał następny.

A co podają na obiad w szkołach waszych dzieci?

Czytaj także: Matka pokazała, co 2-latek dostał w szpitalu na kolację. "Jak oni się nie wstydzą"