Dwa lata temu, w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN, Sandra Kubicka wyznała, że cierpi na zespół policystycznych jajników.
- Przytyłam 17 kilogramów, miałam bulwy podskórne, zaczęły mi włosy rosnąć w bardzo dziwnych miejscach i to są właśnie te pierwsze objawy. Również nieregularne miesiączki i brak owulacji, co się też wiąże z problemem zajścia w ciążę... Ogólnie hormony tak wariują, że moje ciało myśli, że jest po prostu mężczyzną i tak się zachowuje. Mam za wysoki testosteron - wyznała modelka.
Oprócz zaburzeń endokrynologicznych, jak się okazuje, gwiazda jest też w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na raka, w związku z czym bardzo regularnie się bada. Niedawno 28-latka przyznała, że odebrała wyniki cytologii, które wskazują na stan przednowotworowy.
Sprawdź: Dlaczego cytologia to ważne badanie? Wyjaśniamy, czym są grupy cytologiczne
Dowiedz się: Rak szyjki macicy - przyczyny, objawy, leczenie i zapobieganie nowotworom szyjki macicy
Stan przednowotworowy szyjki macicy
"Cześć. Nic nie powiem, bo głos mi się nadal łamie i wyję… Przepłakałam całą noc. Zadzwonił do mnie wczoraj mój lekarz, wyniki cytologii wróciły złe… Robię cytologię co 4 miesiące, dlatego że jestem w grupie wysokiego ryzyka" - poinformowała Kubicka w relacji na Instagramie.
W rodzinie modelki było wiele przypadków nowotworów, więc regularne badania są w jej wypadku absolutną koniecznością. Gdyby nie one, mogłaby przeoczyć rozwój choroby. Właśnie dlatego tłumaczy obserwatorom, jak ważna jest profilaktyka.
"Jeszcze będę mamą"
"Dzięki temu, że robię często, złapaliśmy dziada w odpowiednim momencie. Mam stan przednowotworowy szyjki macicy. Badajcie się często, nawet jeśli jesteście młodzi i nic Was nie boli. Stany nowotworowe wykryte w odpowiednim momencie mogą być wyleczone. Ja też mam plan. Wyleczyć to" - zaapelowała do swoich fanów.
W poście opublikowanym następnego dnia, modelka podziękowała fanom za troskę. Odniosła się też do swoich pragnień bycia mamą i głębokiej wiary, że komplikacje zdrowotne ich nie przekreślą. "A mamą będę, niedługo. Zobaczycie" - zakończyła swój post.