Sandra Kubicka nie pokazała synka rodzinie. „Jeszcze długo nie będzie miał odwiedzin”

2024-06-17 10:10

Sandra Kubicka urodziła swojego synka, Leonarda miesiąc temu. Chłopiec był wcześniakiem, urodzonym 6 tygodni przed czasem. W sumie więc, ciąża modelki nadal powinna trwać... Nic więc dziwnego, że odwiedziny rodzin Kubickiej i Barona u chłopczyka jeszcze się nie odbyły.

Sandra Kubicka o odwiedzinach rodziny u małego Leonarda.

i

Autor: Instagram @sandrakubicka Sandra Kubicka o odwiedzinach rodziny u małego Leonarda.

Sandra Kubicka swojego synka Leonarda urodziła 16. maja, pod koniec 33. tygodnia ciąży. Poród był dla modelki niemałym zaskoczeniem i - czego nie ukrywa - sporą traumą.

Nasze pierwsze wspólne chwile nie były takie, jak sobie wymarzyliśmy, ale mamy całe życie przed sobą, aby to nadrobić

- pisała na swoim Instagramie trzy tygodnie temu.

Z racji wcześniactwa, Sandra Kubicka nie pokazała jeszcze synka rodzinie. "Dla zdrowia i bezpieczeństwa dziecka" - komentuje gwiazda. 

Zobacz też: Spisała zasady dla odwiedzających jej nowo narodzone dziecko i została gwiazdą TikToka. Przesadziła?

Tu liczy się czas. Jak rozpoznać sepsę wyjaśnia dr n. med. Alicja Karney

Sandra Kubicka komentuje temat wizyty rodziny u synka

Sandra Kubicka powoli rusza z synkiem na spacery czy pikniki na łonie natury. Unika jednak skupisk ludzi i bliskich kontaktów z osobami innymi niż mama i tata. Odwiedziny u noworodka nie są póki co nawet w jej planach. Temat ten rozwinęła na swoim Instagramie.

Leoś jeszcze nie miał odwiedzin i długo nie będzie miał, ale tu jest kindly reminder dla każdego, aby nie całować dzidziusiów, które nie są Wasze. Nie obrażajcie się. To dla zdrowia i bezpieczeństwa dziecka. Leoś jest wcześniakiem, więc tym bardziej będziemy uważać na osoby trzecie. Poczytajcie sobie o RSV - napisała celebrytka. 

Jak długo chronić wcześniaka przed drobnoustrojami?

Układ odpornościowy noworodka dopiero ćwiczy. Zdaniem specjalistów, stosowne będzie ograniczanie kontaktów dziecka z osobami spoza domu w pierwszych tygodniach jego życia. Mówi się tu o 2 do nawet 4 tygodni od narodzin. Dlaczego lepiej wstrzymać się z życiem towarzyskim niemowlaka? Już samo przyjście na świat, a więc zmiana środowiska z łona matki na świat zewnętrzny, gdzie maluch styka się z miliardami różnorodnych mikroorganizmów i substancji biologicznie czynnych, stanowi spore wyzwanie dla jego układu odpornościowego. Każda osoba, która bierze malucha na ręce lub chociażby pojawia się w jego domu, to kolejne wyzwania dla jego organizmu. 

Nic więc dziwnego, że skoro mały Leonard planowo urodziłby się dopiero za 2 tygodnie, jego mama nie planuje póki co wizyt rodziny. A kiedy odbyła się pierwsza wizyta u noworodka w waszych domach?