Sandra Kubicka żartuje ze swoich ciążowych zachcianek. Fanka: "Egzorcysta by się przydał"

2024-02-13 10:55

Sandra Kubicka i jej narzeczony muzyk Alek Baron wyruszyli w ostatnią dalszą podróż przed porodem synka. Błogosławiony stan i piękne okoliczności przyrody sprawiają, że modelka tryska humorem. W swojej ostatniej rolce postanowiła zażartować z ciążowych zachcianek. Nagrała zabawny filmik z hotelowego pokoju.

Sandra Kubicka żartuje ze swoich ciążowych zachcianek. Fanka:Jakiś egzorcysta by się przydał

i

Autor: Instagram @sandrakubicka Sandra Kubicka żartuje ze swoich ciążowych zachcianek. Fanka:"Jakiś egzorcysta by się przydał"

Sandra Kubicka od dłuższego czasu publicznie mówiła, że jej największym marzeniem jest zostanie mamą. Nie ukrywała jednak tego, że choruje na PCOS, które często staje się dużą przeszkodą w zajściu w ciążę. Wspominała także, że jeśli zajdzie taka konieczność, rozważy metodę in vitro. Widać jednak, że los sprzyja jej marzeniom, bo w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wraz z ukochanym ogłosiła radosną nowinę, że już wkrótce zostaną rodzicami. Zdradziła także, że oczekują na narodziny synka. Kilka dni temu para wyleciała na wakacje na Filipiny. „To moja ostatnia tak daleka podróż przed narodzinami syna” – napisała modelka.

Radosław Majdan: Dlaczego trzeba mówić o in vitro?

Rajskie plaże i woda to coś czego przyszła mama bardzo potrzebowała. „Przy wodzie, na wodzie, w wodzie czuję że żyje i jestem najszczęśliwsza. Dorastałam przy oceanie, zawsze ubrudzona piachem i chce również zarazić tą miłością naszego synka. Szczególnie życiem podwodnym” – wyznała pod jednym z postów będących relacją z tej podróży.

Co ciekawe w tych pięknych okolicznościach przyrody dopisuje jej też bardzo apetyt. To sprowokowało ją do nagrania śmiesznej rolki inspirowanej filmem „Venom”. Internautki szybko podchwyciły tę konwencję i zaczęły żartować.

Sandra Kubicka: „Mały głosik, który sprawia, że jem 10 razy dziennie”

Na nagraniu widać, jak modelka rozmawia z mieszkańcem swojego brzucha. Ona namawia głos ze środka, że muszą iść spać, a ten wręcz przeciwnie twierdzi, że muszą koniecznie coś zjeść. Na pytanie Sandry "co, mają zjeść", pada odpowiedź „toster strudels”. Na to jednak przyszła mama nie chce się absolutnie zgodzić. „Nie, nie możemy toster strudels, bo będziemy grubi” – mówi. „Nie to ty będziesz gruba” – odpowiada jej głos z brzucha

Modelka przyznała w poście, że w ciąży ma tak duży apetyt, że cały czas czuje się głodna. „Ten mały głosik, który sprawia, że jem 10 razy dziennie” – wyznała. Żartobliwie dodając: „Pierwsze awanti z synkiem”.

Fani nie kryły swojego rozbawienia. „Jakiś egzorcysta by się przydał”, „Godzilla kontratakuje”, „Pierwsze zachcianki Synusia” – pisały.

Rolka sprawiła, że zaczęły wracać pamięcią do okresu swoich zachcianek ciążowych. „Mój mąż jak widział co jadłam w ciąży, to ciągnęło go na wymioty”, „Mój Venom nr 1 chciał kebab ciągle. Venom nr 2 chciał wszystko posypane cukrem”, „Miałam tak samo w ciąży. Zjadłam i zaraz byłam głodna” – wspominały.