Sandra Kubicka od początku ciąży ewidentnie miała mieszane uczucia względem informowania o swoim stanie. Z jednej strony sporo opowiadała swoim fanom na Instagramie, z drugiej - jej profil przez dłuższy czas miał ograniczenia prywatności. Wielokrotnie mówiła też, że nie zdradzi pewnych szczegółów dotyczących ciąży i dziecka.
„Nie powiem, jakie wybraliśmy imię i nie chcę mówić, w którym tygodniu jestem, bo niektórzy ludzie są bezczelni i beznadziejni… Nie chcę paparazzi pod szpitalem czekających, aż wyjdę z porodówki, ani robiących zdjęć, jak wychodzę ze szpitala. Chcę ten moment przeżyć w spokoju. Już doświadczyłam wystarczająco dużo stresów ukrywając ciążę. Jak urodzę to się dowiecie w odpowiednim czasie” – mówiła swego czasu na instagramowym stories.
Dziś jednak przyszła mama sporo zdradziła odnośnie porodu...
Zobacz też: Tych 2 rzeczy Sandra Kubicka nie ujawni przed porodem. "Nie chcę paparazzi pod szpitalem"
Spis treści
- Sandra Kubicka wahała się, jak rodzić...
- Sandra Kubicka zdradza szczegóły porodu
- Sandra Kubicka urodzi miesiąc przed terminem?
Dowiedz się: Sandra Kubicka zastanawia się, czy rodzić naturalnie. "Podejmę odpowiednią decyzję"
Sandra Kubicka wahała się, jak rodzić...
Już w marcu, Sandra Kubicka przyznała, że póki co nie kwalifikuje się do porodu naturalnego ze względu na łożysko przodujące. Jak zaznaczała, wówczas wszystko jeszcze mogło się zmienić.
- Na początku bardzo chciałam [rodzić – przyp. red.] naturalnie - zdradzała na swoim Instagramie.
Później jednak w głowie znanej przyszłej mamy zaczęły pojawiać się wątpliwości i obawy, czy biorąc pod uwagę jej predyspozycje, rekonwalescencja po cesarskim cięciu nie byłaby w jej przypadku łatwiejsza.
Sandra Kubicka zdradza szczegóły porodu
Dziś już przyszła mama wie o wiele więcej o szczegółach porodu. Zna nawet dokładną datę.
- Dziś dowiedzieliśmy się, kiedy kładą mnie do szpitala i kiedy powitamy bąbla na świecie. Momentalnie poczułam jakąś taką ogromną ulgę i od razu mam spokojniejszą głowę - napisała w relacji na Instagramie.
Jak się jednak okazuje, sytuacja związana z łożyskiem nadal się nie poprawiła, co jest, jak stwierdziła Kubicka, "mega pechem", zwłaszcza że to pierwsza ciąża gwiazdy. Modelka widzi jednak plusy planowanej cesarki.
- Brak niespodzianek, których absolutnie nienawidzę. Może ten los jednak jest po mojej stronie - skwitowała.
Sandra Kubicka urodzi miesiąc przed terminem?
Nadal nie wiadomo, w którym tygodniu ciąży jest Kubicka, ale wiemy, w którym tygodniu powita na świecie synka.
- Do szpitala kładą mnie w 36 tygodniu więc nasz timeline nagle skurczył się o miesiąc. Zawijam rękawy i lecę pakować chatę póki jeszcze mam czas - zdradziła.
Szybsze powitania na świecie synka bardzo cieszy zarówno Kubicką, jak i jej narzeczonego, muzyka, Alka Barona.
- Zobaczymy synka wcześniej, niż myśleliśmy i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze - skwitowała przyszła mama.